12

369 24 1
                                    

Nadszedł dzień w którym Jungkook był zestresowany jak i podekscytowany. Właśnie stał przed budynkiem, wielkiej agencji modeli i modelek. Wszedł niepewnie do środka. Od razu podszedł do kobiety stojącej za ladą i spytał gdzie ma iść. Kobieta skierowała go do ogromnej sali. Gukk otworzył od niej drzwi i przekroczył próg sali. Pierwsze co mu się rzuciło w oczy to wystrój. Wszędzie było biało. Porozstawiane były lampy specjalne do sesji zdjęciowych oraz jakieś przyrządy których juz królik nie znał. Zrobił krok w przód i wpadł na kogoś, kogo tak bardzo chciał zobaczyć. Był to oczywiście Jimin, który od razu spojrzał na niego.

- Cześć - powiedział mniejszy i dość drobny chłopak.

- Jimin! - powiedział szczęśliwy Jungkook i wtulił się od razu w chłopaka.

Park, kompletnie zdziwiony delikatnie objął Jungkooka. Po jego ciele rozeszło się ciepło, a w sercu także coś jakby się poruszyło. Właśnie jego bicie, nienaturalnie zmieniło się w bardzo n szybkie czym blondyn był zaskoczony. Zaś Gukk, czuł to samo jednak się tym nie przejmował. Odsunął się od niego i uśmiechnął, ukazujący swoje jakże białe i królicze ząbki.

- Chodź, może Cię oprowadzę - powiedział Jimin - czy sam wszystko ogarniesz w trakcie?

- Myślę że sam - uśmiechnął się brunet, a do nich podszedł dyrektor agencji jak i fotograf.

- Dzień dobry - ukłonił się Jeon, przyglądając mężczyźnie.

Dyrektor odpowiedział mu tym samym.

- Zrobimy ci kilka zdjęć próbnych. Później będziesz miał sesje z Jiminem - rzekł dyrektor, poprawiając swoje rękawy marynarki.

- Dobrze - przytaknął królik.

- Jdźcie do przebieralni, tam czeka makijażystka - mężczyzna skierował wzrok w stronę kluski - która cię pomaluje, a później pokaże ci stroje - spojrzał na Jungkooka.

Obydwoje przytaknęli i poszli do przebieralni. Tam makijażystka, która była bardzo miłą osobą, przez co Jungkook się ciągle do niej szczerzył, pomalowała go i zrobiła główne to co miałam. Przez uśmiechy Jungkooka do niej, Jiminowi zrobiło się dość dziwnie na sercu. To nie było to ciepło co wcześniej, tylko tak jakby....ból. Czuł się jakby został zdradzony, a łzy zbierały mu się do oczu. Jeon uśmiechnął się a jego stronę, a Jimin usiadł na toaletce. Zaczął machać nogami wpatrując się w bruneta jak i kobietę od makeup'u. Gdy ta wyszła, Jungkook przebrał się i poszedł na salę. Tam zrobiono mu kilka zdjęć. Praca z nim szła bardzo dobrze z czego każdy się cieszył. Sam Jeon był strasznie podekscytowany tym że zostanie modelem, a w tym może widzieć w realu Jimina. Z głową w chmurach, skierował się do przebieralni. Właśnie miał przerwę. Jimin układał kosmetyki, tak jak wcześniej siedząc na toaletce. Gukk podszedł do niego z uśmiechem i usiadł przed lustrem.

- Jak poszło? - spytał blondyn.

- Bardzo dobrze - uśmiechnął się brunet i skierował wzrok na dłonie Jimina które trzymały jaki pędzel. - masz strasznie małe dłonie - dodał Jeon, a Jimin się spieszył.

- Wiem - szepnął zmieszany.

- Mam nadzieję że cię nie uraziłem...

- Nie - odpowiedział Park i oblizał usta, a królik od razu na nie spojrzał.

- Są....urocze - powiedział Gukk, a serce blondyna jakby szybciej zabiło.

~ To cukrzyca, a może mam raka. Albo to może przez to ramen... ~ - pomyślał blondyn.

Wyjął telefon i swoimi maleńkimi paluszkami zaczął coś wpisywać. Jungkook uśmiechnął się delikatnie i podszedł trochę bliżej niego.

- Co robisz? - spytał

- Nic - odpowiedział z delikatnym uśmiechem blondyn.

- Pokaż - oparł się o uda Jimina brunet.

- Nieee - przesunął paluszkiem po ekranie blondyn.

- No proszę. - spojrzał na niego brunet.

- Niee - uśmiechnął się Jimin.

Zaczęli się droczyć. W pewnym momencie Jungkook chwycił telefon Jimin i uniósł dłoń w której miał urządzenie najwyżej jak się dało.

- Oddaj - powiedział Jimin, który był lekko zmęczony.

- Nie - uśmiechnął się Gukk - sam sobie weź.

Jimin przewrócił oczami o próbował dostać.

- Wiesz że jestem za niski. Daaaj - jęknął Jimin a brunet się zaśmiał.

- Nie

- No Gukk dawaj to! - oburzył się Park.

- Nigdy. Weź sobie

Blondyn westchnął i próbował podskakują jakoś zabrać swoją własność. Zaczął się przy tym śmiać, co dla królika brzmiało strasznie uroczo. Zaczęli się tak bawić. W końcu Jimin wlazł na toaletkę i usiadł zrezygnowany. Jungkook oparł się o nią dłońmi.

- Weź go sobie - powiedział chłopak z uśmiechem, trzymając urzędzie troszkę niżej niż wcześniej.

Park próbował go wziąć, ale królik ciagle robił uniki. Jimin zaśmiał się.

- Nie umiem. Jesteś zbyt sprytny - powiedział blondyn.

- Ostatni raz.

- No dobrze - westchnął blondyn.

Wyciągnął dłoń w stronę telefonu, naciągając swoje całe ciało co było błędem. Za bardzo się przechylił i spadłaby, gdyby nie Gukk, który przytrzymał go dłońmi i przywarł do ściany. Byli bardzo blisko, z czego obydwoje mogli zobaczyć niedoskonałości drugiej osoby. Jungkook wpatrywał się w oczy blondyna, zaś sam blondyn w usta Jeona. Przybliżyli się powoli. Ich nosy się stykały, a usta dzieliły milimetry. W końcu Jungkook delikatnie złączył ich usta. Jimin będąc lekko w szoku, na początku nic nie zrobił, jednak po kilku sekundach oddał się przyjemności kładąc dłonie na jego karku. Zaczęli namiętnie się całować. Gukk wepchnął delikatnie język w usta blondyna, na co ten cichutko jęknął z zaskoczenia. Obydwoje nie wiedzieli czemu to zrobili, jednak jednego byli pewni. Że chcą coraz więcej i więcej. Jungkook położył dłoń na udzie chłopak, a Jimin wplątał swoje malutkie rączki w włosy królika. Jeon masował podniebienie chłopaka, czasami przygryzając jego wargę. Było im strasznie przyjemnie. Nie chcieli tego kończyć, jednak ktoś musiał im a tym przeszkodzić....

~ 𝙼𝚘𝚌𝚑𝚒 ~ / ZAKOŃCZONE ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz