Rozdział 2

39 5 0
                                    


Chodząc po szkole wraz z nowym można powiedzieć "kolegą", czułam pewnego rodzaju motylki w brzuchu. Pierwszy raz rozmawiam z kimś dłużej niż 5 minut. Cieszyłam się, że w końcu ktoś może mnie polubi. 

- Opowiesz mi trochę o sobie? - spytał nagle Dawid

- Jasne - odpowiedziałam zaskoczona takim pytaniem.

- No to tak, jak już wiesz jestem Julia no i mam 15 lat ... - zaczęłam opowiadać

Gdy już chłopak dowiedział się dość dużej ilości faktów o mnie, przyszło mi do pytań, i powiedziałam, że je mu zadam.

- Mam pewne pytanie - powiedziałam trochę niepewnie

- Jakie pytanie? - odpowiedział trochę przestraszony Dawid

- Chciałbyś się spotkać w najbliższy weekend, porozmawiać czy coś takiego. - zapytałam 

- Jasne, że tak! - odpowiedział ucieszony 

Pozwiedzaliśmy jeszcze trochę i niestety musiałam zakończyć ten, można powiedzieć "spacer", ponieważ domowa mnie czasownik.

- Niestety, muszę iść, bo mamy dość dużo zadań a nie chcę zarywać nocy na lekcje. - powiedziałam

- A może zrobimy je razem? Pójdzie trochę szybciej i o wiele milej. - odpowiedział

- Dobry pomysł!

A więc powędrowaliśmy do mojego domu. Gdy wchodziliśmy przywitała nas moja mama, która była dość zdziwiona tym, że kogoś przyprowadziłam. I to jeszcze chłopaka!

bez ciebieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz