23

352 5 0
                                    

POV TOM

Kurwa było tak pięknie i musiało się z chrzanić przez przyjazd rodziców Ali. Żeby nie było uwielbiam rodziców mojej narzeczonej, ale zawsze przychodzą w najgorszych momentach. Jakby normalnie mieli kamery u nas w domu.

- Cześć kochanie - usłyszałem głos mamy Ali w progu 

- Część mamusiu - Ali dała buziaka mamie w policzek

- Dzień dobry - powiedziałem dołączając do Ali - Ja pani pomogę - wystawiłem rękę aby zabrać mamie torbę z jedzeniem 

- Dziękuje, jaki porządny chłopak z ciebie - zaśmiała się 

- Cześć tato - Ali przywitała się z nim tak samo jak z mamą 

- Cześć skarbie 

- Dzień dobry - podałem rękę ojcu mojej narzeczonej 

- Dobry - odwzajemnił mój gest 

Kiedyś miałem wrażenie, że mnie nie lubi i za mną nie przepada ale Ali wytłumaczyła mi, że on taki jest, że nawet ona czasem ma takie wrażenie. Więc się uspokoiłem. 

- Gdzie jest nasz mały kochany King - zapytała Pani Isabella

- Ja panią zaprowadzę - powiedziałem podając rękę mamie narzeczonej 

Postanowiliśmy nie mówić nic rodzicom Ali o tym co się działo ponieważ nie chcieliśmy ich stresować ani nie potrzebie martwić. 

- O jaki on piękny i słodki - piszczała mama Ali

- Jak ma się takich ślicznych dziadków i rodziców to jest oczywiste, że wnuczek jest taki śliczny i uroczy - zaśmiałem się 

- O już się tak nie podlizuj i tak cię lubię - zaśmiała się 

- Oj wiem wiem - miło mi się zrobiło na te słowa

- Kochanie choć zobaczyć naszego pierwszego wnuczka - krzyknęła Isabella 

- Już idę skarbie - krzyknął jej mąż 

Miło patrzeć na zakochanych ludzi, którzy są ze sobą w związku od 20 lat i dalej przepełnieni są taką miłością.

- Jaki cudny - powiedział Lucas ( tata Ali)

Śmieszny widok widząc prawie dwu metrowego potężnego mężczyznę rozczulającego się nad moim synem.

- Będą z niego ludzie - powiedział Lucas

- Mamo, tato chcecie coś do picia 

- Ja poproszę jakąś herbatkę ziołową, ponieważ musze schudnąć 

- Ależ wcale pani nie musi ma pani idealną figurę jak na swój wiek, sądzę, że każdy mógłby pani zazdrościć - zaśmiałem się

- Już kocham tego mojego przyszłego zięcia - zaśmiała się szturchając mnie w ramie

- A ja już kocham moją przyszłą teściową 

- Dobra, dobra bo jeszcze będę zazdrosna że tak dobrze się dogadujecie - zaśmiała się moja przyszła żona.

Wszyscy się zaśmialiśmy nawet mały King się uśmiechnął 

POV ALI

Musiałam zostawić na chwilę rodziców, ponieważ mój mały skarbek załatwił mi atrakcje w pieluszkę i musiałam go przewinąć. Pierwszy raz sama miałam okazje to zrobić, śmieszy mnie to, że cieszę się z przewijania. 

- No i kto nam zrobił taką niespodziankę - śmiałam się i rozmawiałam z moim synkiem

- Mamusia przewinie i założymy jakieś czyste ubranka.

Zastanawiałam się dlaczego jeszcze nigdy nie widziałam rodziców Toma. Nigdy nic mi o nich nie mówił jak by nie było tematu.

Byliśmy już gotowi aby zejść na dół do gości. Co się okazało troszkę ich przybyło przyszła Emily, Ama i Josh

- Ile was tu przybyło - zaśmiałam się 

- No kto by przegapił powitanie takiej pięknej istotki - powiedziała Emily

- Jak ja mogłabym nie przywitać się z synem mojego szefa i przyjaciółki - zaśmiała się Ama

- Ja tak samo - powiedział Josh 

Mężczyzna mojego ŻyciaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz