goodbye my love, goodbye
i always will be true
so hold me in your dreams
till i come back to you
inumaki powtórzył rutynę z tym samym niechlujnym wyglądem co zazwyczaj. podniósł uschłą wiązankę liści, która nie została wymieniona od przeszło tygodnia, po czym wrzucił ją do kubła na śmieci obok. wielce delikatnie musnął drzwi. jedno, dwa, trzy puknięcia ─ rozciągła cisza. wypuścił z ust westchnienie i oparł się na kolanach, plecami do ściany, rozmyślając nad zachmurzonym niebem, podczas gdy wspomnienia wypełniały jego pustą głowę.
tchnienie ucichło od chłodnej bryzy. uniósł kobiecy szalik, aż mógł zakryć nim usta i z oddaniem ścisnął [kolor] tkaninę bezradnymi dłońmi. zimowa część garderoby nadal utrzymywała zapach ukochanej, za którym tak tęsknił; jasne kosmyki poruszyły się wraz z wiatrem uchylonego okna za każdym razem, kiedy pochylał głowę, aby spojrzeć na pełen uczuć biały papier. tym razem jednak nie był ani trochę ładny. zagięte rogi, skrzywione pismo, niepewność.
droga [imię],
gdybym tylko miał odwagę, bardziej ufał sobie. może w dalszym ciągu byśmy się spotykali? za dwa dni twoje urodziny. pierwszy raz nie mogę świętować ich tak, jak wcześniej. podaruję ci prezent, chociaż możesz go nawet nie zobaczyć. wciąż tkwię w twym delikatnym spojrzeniu, które nosiłaś z obietnicami, że uszczęśliwisz mnie do naszych ostatnich dni. żałuję, że nie mogliśmy ich spełnić. przestanę płakać, przestanę sprawiać ci problemy, ale mając twoje rzeczy w pokoju, widzę, jak łzy spływają po policzkach; to wszystko sprawiło, iż poczułem się, jakby coś wbiło mi nóż w serce, wyciągając całą nadzieję, jaka mi została. mam nadzieję, że spędzasz czas dobrze, jak na to zasługujesz ─ chcę bowiem, żebyś była szczęśliwa i ja także będę, nawet jeśli nie przy tobie.
inumaki toge
CZYTASZ
żegnaj ma miłości , inumaki toge x f!reader [jujutsu kaisen]
Fanfico miłości, kochaj tak długo, jak zechcesz! albowiem nadejdzie czas, kiedy staniesz zrozpaczona przy grobie.