3. Zostań ze mną.

963 82 42
                                    

George pov.
Obudziłem się około drugiej po południu, słyszałem słabe głosy w salonie. Westchnąłem siadając, miałem na sobie bokserki i zwykłą białą koszulę.  Wstałem i cicho otworzyłem drzwi, wiedziałem, że Nick prawdopodobnie jest tu z Karlem, jak zawsze. Na palcach wszedłem do salonu, który był blisko mnie, ponieważ spałem na pierwszym piętrze i otworzyłem drzwi do salonu, cicho zapalając latarkę.

Zamarłam, gdy powitał mnie jęk i miauczenie „Halo? Nick?”  jęknął głęboki, oszołomiony głos, poczułem, że twarz mi się czerwieni, to był jeden niski, gorący głos. Odchrząknąłem. - Kim jesteś? „Clay…”

Złotowłosy chłopiec usiadł na kanapie, trzymał małego kotka blisko swojej piersi „Miałem właśnie najgorszy sen w życiu” Mruknął, pocierając głowę „kim jesteś” Mruknął, jego oczy były wciąż zamknięte. "Ja-" odetchnąłem szybko - George… Spojrzałem na chłopca podziwiając jego wygląd, jego jasne zielone oczy... moje oczy rozszerzyły się. "Clay Blocc?"

"Co?" Jego głos był szeptem, gdy czerwone plamy pokrywały jego policzki - czekaj, pan Found? Spojrzał na mnie, a jego oczy błyszczały w świetle mojej latarki.

Powinienem tylko wziąć szklankę wody, pomyślałem, gdy podszedłem do kanapy i usiadłem obok niego, co ja do cholery robię? "Słodki kot" wyszeptałem wskazując na łaciatego kotka na jego kolanach. Spojrzał na mnie "Dzięki ..." usłyszałem, jak wyszeptał "nazywa się Patches", takie oryginalne imię, uśmiechnąłem się lekko, głaszcząc kota po głowie, gdy mruczał do mnie. "Uroczy". „To ona” uśmiechnął się.

„Więc Clay” Spojrzałem na chłopca na mojej kanapie „Dlaczego właściwie tu jesteś?” Spojrzał na mnie lekko rozbawiony. „Co?” zapytałem teraz zdezorientowany. Wypuścił cichy, ale szorstki śmiech "Wiesz, pijany ojciec, mama porzuciła cię i zabrała ze sobą twoją jedyną siostrę, brat umarł, zajebiście -" Jego oczy rozszerzyły się, gdy spojrzał na mnie  - Dlaczego, do cholery, ci to mówię?

Patrzyłem na niego, moje serce biło jak oszalałe.  „Zignoruj ​​to, co właśnie powiedziałem” Odwrócił ode mnie wzrok, jego twarz nie wyrażała żadnych emocji. „Clay” Lekko dotknęłam jego ramienia, sprawiając, że wzdrygnął się „Nie możesz dalej tak żyć!" Moja klatka piersiowa wypełniła się bólem i litością dla chłopca, znałem go dopiero od 4 tygodni, ale czułem, że muszę mu pomóc.  Uniósł brew. - Tak, a gdzie mam iść? Wszyscy moi przyjaciele i rodzice mnie nienawidzą, z wyjątkiem Nick'a ale mogę z nim zostać, ponieważ nie ma wystarczająco dużo miejsca. - Przygryzłem wargę, intensywnie myśląc, pojawił się pomysł w mojej głowie, bardzo głupi i ryzykowny pomysł „Mogłabyś tu zostać” Patrzył na mnie w szoku „Z moim nauczycielem i chłopakiem mojego najlepszego przyjaciela?”  Wzruszyłem ramionami. „Tak, Nick praktycznie już tu mieszka” Spojrzał na swojego kota, jakby to było jego koło ratunkowe „Co by pomyśleli ludzie? Ta pieprzona „szkolna dziwka" mieszkająca ze swoim nauczycielem”

Rzuciłam mu zmieszane spojrzenie. - Nie mów tak o sobie!  - Co masz na myśli? To prawda!  zaczął delikatnie głaskać swojego kociaka Zmusiłam go, aby spojrzał na mnie „Nie jesteś pedałem, jesteś zupełnie normalną osobą, która jest mądra i niezwykle miła pod twardą powierzchnią” Jego twarz się zarumieniła” Skąd wiesz? Znasz mnie przez mniej niż 4 tygodnie!”.„Powiedzmy, że jestem dobry w czytaniu ludzi” Przewrócił oczami odsuwając moją dłoń od swojej twarzy „Jasne…”.Westchnąłem.

„Tydzień” Odwrócił się do mnie unosząc brwi „Co?”  „Zostań tu przez tydzień, a potem możesz wyjść” Wyciągnąłem do niego rękę. Przerwał, patrząc na mnie zdziwiony. „Nie zostawiaj mnie zmartwionego” wydąłem policzki.

Zaśmiał się lekko. „Umowa stoi”. Uśmiechnęłam się. „Wspaniale, powiem Karl'owi, a ty możesz powiedzieć Nick'owi" Moje myśli oszalały, gdy uśmiechnął się do mnie delikatnie. Dlaczego to robię? Jasne, jest uroczy, ale jest moim uczniem, co jest nielegalne, i dlaczego pozwoliłem mu zostać w moim domu? Ja mam być jego nauczycielem, a nie przyjacielem czy kimś więcej!  Mógłbym zrujnować swoją i jego reputację. Nawet nie zauważyłem, że blondyn zasnął na moim ramieniu. Wyglądał tak niewinnie, kiedy spał, jego blond loki zakrywały jego zamknięte oczy, jego oddech stał się równy. Westchnęłam i zgasiłam latarkę, owijając ramię wokół Claya, upewniając się, że on i kotek są bezpieczni. Było to nielegalne w wielu poziomach, ale dobrze mi było być tak blisko niego.

Napiszę tu to co zawsze:
Jeśli gdzieś znajdziecie jakiś błąd to napiszcie w komentarzu.

Dreams... Gream//DreamNotFoundOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz