~Rozdział 3~

29 2 1
                                    

5 odc. Później...

Wreszcie udało mi się dobiec do reszty.
-wy żyjecie! Myślałam, że ktoś was wszystkich ukradł :(((((-
Powiedziałam zatroskana oglądając dokładnie Janusza i Achmeda.
(Na potrzeby ff zmieniam wam płeć dziewczyny przepraszam TwT)

-spokojnie dziunia, byliśmy tylko na jedzonko nic na nie jest....-
Po wypowiedzeniu tych słów Achmed mnie przytulił i odrazu poczułam się lepiej.

-tęskniałam za wami tak bardzoooooo i jetsem głodna chcę jeść-
Wymamrotałam cicho pod nosem trawiąc swój żołądek. Kiedy nagle odezwał się Janek (łowca karniszy i firanek... POZDRAWIAM WSZYSTKIE FIRANKI I KARNISZE JANKA!)

-chodź nakarmimy cię człowieczku specjalnej troski-
Poklepał mnie po głowie i poszliśmy do jakiejś restauracji na jedzonko.

Seba pov:

Siedizałem w swoim pokoju w hotelu, a dosłownie ścianę obok był mój idol. Czekały na mnie cieplutkie bagietki i wino, śniadanie jak marzenie... Zacząłem się zajadać bagietkami  patrząc przez okno i głośno myśląc o Gosi.
-ciekawe co teraz robi...-
Oczywiście mogłem zadzwonić, ale komu by się chciało sięgać po telefon?
Przeciągnąłem się i zakładając nogi na stolik delektując się jedzonkiem.

CDN.

Tak, że ten 4 rodziła będzie dłuższy i postaram się aby wleciał jutro.
Muszę coś wymyśleć żeby było ciekawiej xDDDD

BUZIACZKI :***

ZAPOMNIAŁAM PRAWIE


WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DZIEWCZYNY!!!

I PRZEPRASZAM!

I PRZEPRASZAM!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Moderacja na MalediwachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz