~Rozdział 5~

17 0 0
                                    

Ogólnie to na wstępie chciałabym przeprosić za moją nieobecność TwT, ale teraz postaram się wrzucać co najmniej jedne rozdział tygodniowo i kontynuować również pisanie "Psycho head"
Postanawiam poprawę proszę o pokutę i rozgrzeszenie!
Amen~~~

A tam na dole Dream i Corpse na oddzielenie info od rozdziału xD

A tam na dole Dream i Corpse na oddzielenie info od rozdziału xD

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Pov: Oszą

Nie ukrywam, dosyć mocno mną wstrząsnęła ta informacja... Nie spodziewałam się, że to nastąpi tak szybko...  Co prawda było już 30 minut po całym zdarzeniu, ale to dalej do mnie nie docierało. Wszyscy mieliśmy się spotkać  na naszym podwórku hotelowym, gdzie miała się obyć celebracja tego jakże pięknego dnia.
Siedziałam w pokoju przed walizką i zastanawiałam się, co na siebie ubrać z tej okazji...
-kurde! To wszystko jest zbyt skomplikowane... Do tego Mar i jest już na dole z Ahmedem i Jankiem, a ja tu dalej tkwię nad... Głupią walizką!-
Zaczęłam się jeszcze bardziej zastanawiać nad tym co mama ubrać, ale tylko się przez do wszystko spociłam.
-dobra walić to... Idę się umyć i wyluzować... Trzeba wybrać to ubranie na spokojnie i na luzie bo inaczej nic nie zdziałam...-
Ruszyłam w kierunku łazienki, gdzie pozbyłam się swoich ubrań, a następnie przymknąłem lekko drzwi i puściłam ciepłą wodę.
-muszę się mocno zastanowić nad tym co chcę ubrać żeby nie narobić sobie wstydu i spodobać się Yuki-
Na myśl o dziewczynie zrobiłam się cała czerwona....
"Amelia uspokój się!"
Skarciła się w myślach, a następnie weszłam do wanny zakręcając wodę i dodając płynu do kąpieli, który miał za zadanie spienić wodę.
Kładąc się w wannie poczułam natychmiastową ulgę.
-o jeju... Jak przyjemnie-
Aktualnie miałam ochotę oddać się w objęcia Morfeusza, ale dobrze wiedziałam, że nie mogę, bo jest ryzyko utopieniem się, czego raczej chciałam uniknąć.

Po ok 30 minutach skończyłam się myć, więc odrazu się wytarłam i ubrałam w końcu w pierwszą lepszą sukienkę.
-dobra walić... Niech będzie to-
Zaczęłam suszyć i układać włosy, a następnie się malować.
-no i git teraz czas na libacje!-
Wzięłam telefon i zeszłam na dół do ogrodu gdzie była już większość osób,które miały przyjść.
Nagle poczułam, że ktoś zakrył mi oczy i zaczął mnie zaciągać gdzieś na bok.

C.D.N

N

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 10, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Moderacja na MalediwachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz