W SZPITALU
N-ewroooon co ci się stało
E-spadłem z łuszka na złamaną ręke i mi się wygieł
*paczol szepta mi do ucha "treraz możesz mu powiedzieć ja was zostawie"*
N-suchaj ewron bo jest sprawa
E-no jaka
N-wiesz co jak coś to moge być niezabardzo czezwy
E-eee no ale jaka sprawa?
N-gdy usłyszałem że jesteś w szpitalu zaczołem sobie uświadamiać że...
E-że co?
N-do cię bardzo lubie
E-ja ciebe też lubie
N-ale ja cię tak bardzo lubie
E-o eee rozumiem
N-mam nadzieje że wyzdrowiejesz
E-dzięki nexiek super jesteś
N-jak przylecimy do japoni to obiecuje się tobą zająć
E-oooo dzięki nexe ale serio lecimy do japoni?
N-nikt ci nie powiedział
E-no nie
N-a to sory tak lecimy do japoni
E-fajnie
N-dobra ja musze lecieć będe tu przychodzić codziennie
E-ok to pa