akt 5 rozdział 1

44 3 4
                                    

W SAMOLOCIE 

E-dziękuje że mnie tu przyniosłeś

N-spoko

J-o patczcie nexe przyniusł ewrona

N-ewron może usiądziemy razem co?

E-no jasne nexe

N-to ja cie tu zostawiam na sekunde i ide porozmawiać z paczolem

E-ok

P-i jak powiedziałeś mu?

N-tak tydziań temu

P-mam nadzieje że będziecie siedzieć razem

N-oj tak tak

J-dobra idź do ewrona bo już tęskni

N-ok

E-co tak długo

N-musiałem porozmawiać i jestem

E-jestem zmęczony

N-ja też chcesz się przytulić i zasnąć

E- tak prosze

J-a co tu się dzieje?

N-morda jawor ewron zasypia

J-no dobra

ja i ewron usneliśmy po 5 minutach ja po 30 minutah gdy zobaczyłem że ewron spadł szybko go poprawiłem i przytuliłem tak że niemógł sapść poczym zasnołem po 24 godzinach byliśmy na miejscu gdy się obudziłem zobaczyłem ewrona odrazu się uśmechnołem musieliśmy już iść wziołem zaspanego ewrona na plecy i wyszedliśmy z samolotu mieliśmy zarezerwowany hotel 

nexe x ewron NOWE!!!!!!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz