akt 2 rozdział 1

44 3 0
                                    

ROZMOWA W HOTELU

N-dlaczego akurat jego musiało to spotkaż

P-niewiem ale trochę szkoda

N-no mamy za tydzień lecimy do ameryki

N-może do niego zadzwonie

P-dopiero wyszedliśmy z szpitala 

N-ale się o niego martwie

P-dobra dawaj zadzwoń

*nexe dzwoni*

E-halo co tam nexe

N-hej jak się czujesz?

E-aaaa no wiesz troche mnie ręka

N-jutre będe i mi wszystko opowiesz

E-dobra to czekam papa

N-no papa

P-no niemartw się neksiak jest dobrze

N-no trochę się uspokoiłem

P-ej patrz tidzimi

N-o tidzimi!!

T-o siema nexe siema paczol

N&P-siema widziałeś wiadomość

T-jaką

N-ewron złamał ręke

T-coooo jak?

P-spadł z deski

T-o to smutne a kiedy lecicie?

N-za tydzień

T-o to niedługo ale dobra ja musze iść

N-ok to pa

T-no pap

N-dobra hoc na lody

P-ok jaki lubisz smak

N-mnie pocieszy smak kokosowo kawowo czekoladowy

P-ok

nexe x ewron NOWE!!!!!!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz