𑁍ɪᴍᴀɢɪɴ ᴄʜʀɪs ʜᴇᴍsᴡᴏʀᴛʜ (ᴊᴀᴋ sɪᴇ ᴘᴏᴢɴᴀʟɪsᴄɪᴇ)𑁍

423 16 3
                                    

Jedna z najlepszych przyjaciółek Y/N była Y/F/N, która była Australijką tak jak ona sama, jednak w odróżnieniu od swojej przyjaciółki Y/N postanowiła wyjechać do Nowego Yorku by zostać dziennikarką dla znanych magazynów czy czasopism takich jak Vogue czy New York Times. Szczęśliwie Y/N udało spełnić marzenie i w wieku 18 lat wyjechała do Nowego Yorku rozpoczynając studia dziennikarskie oraz prace dla New York Times, po roku ciężkiej pracy redaktorzy Vogue'a dostrzegli jej niesamowity talent. Niedługo po rozpoczęciu tam pracy została wyróżniona, pojawiając się na rankingu najlepszych dziennikarzy USA. Y/N oczywiście odwiedzała swoją przyjaciółkę zawsze, gdy tylko miała okazje. Jako, że Y/F/N była w Nowym Yorku na ostatnich wakacjach, przyjaciółki uzgodniły, aby Y/N przyjechała na tegoroczne wakacje do Australii. Tak, więc początkiem lipca młoda dziennikarka zarezerwowała bilet na lot.

Gdy budzik Y/N zadzwonił o piątej nad ranem, dziewczyna natychmiast go wyłączyła wykończona bólem głowy, który doskwierał jej już od dłuższego czasu. Po chwili wstała wyglądając przez okno na lekko zachmurzony Nowy York. Zrobiła sobie kawę, ubrała się, nałożyła delikaty makijaż oraz sprawdziła czy spakowała wszystkie potrzebne rzeczy. Wyszła z mieszkania wcześniej upewniając, że wszystko załatwiła i pojechała taksówką na lotnisko.

Po jednym dniu podróży samolotem Y/N nareszcie wylądowała na lotnisku w Melbourne i pierwszą rzeczą, którą zrobiła było zadzwonienie do swojej przyjaciółki

- Halo?

-Hej, Y/F/N właśnie wylądowałam. Gdzie jesteś?

-Czekam na parkingu, mam wejść do środka?

-Nie, nie trzeba -Dobra, to czekam

Y/N rozłączyła się i zaczęła się przepychać przez tłumy na lotnisku, gdy w końcu wyszła z budynku zobaczyła swoją przyjaciółkę stojącą przy czarnym jeepie, która od razu do niej podbiegła i przytuliła.

-Zbyt długo się nie widziałyśmy- stwierdziła Y/F/N i jeszcze raz ja przytuliła - Chodź jedziemy, mam już dla nas zaplanowany cały dzień! -Super- odpowiedziała jej niezbyt przekonująco, ponieważ obawiała się jej pomysłów. Jedyne, co chciała teraz zrobić to odpocząć po wykańczającej podróży. Dojechały do domu Y/F/N, który znajdował się na malowniczej plaży, Y/N kochała to miejsce. -Więc Y/N, rozpakuj się, odpocznij, potem pójdziemy coś zjeść. Tylko pospiesz się, bo o 20 na plaży będzie impreza, musimy tam być. Tak się cieszę, że w końcu przyjechałaś- zapiszczała z radości i wybiegła z pokoju jej przyjaciółki.

- Ja też- powiedziała sama do siebie zmęczona Y/N Za dwadzieścia ósma zaczęły się szykować na imprezę. Obie ubrały czarne stroje kąpielowe i na to zwiewne plażowe sukienki. Gdy przyszły na plażę zabawa trwała już w najlepsze: niektórzy ludzie tańczyli na plaży, a inni w wodzie a niektórzy jeszcze siedzieli przy barze.

-Chodź- przyjaciółka zaczęła ciągnąć dziennikarkę za rękę do baru. Usiadły i Y/F/N zaczęła zamawiać dla nich alkohol. Po ponad trzech godzinach większość ludzi rozeszła się z powrotem do domów i tylko nieliczni zostali. Y/N doszła do wniosku, że jej przyjaciółka jest już zbyt pijana, aby tu siedzieć, tak, więc zaprowadziła ją do domu i ja położyła. Sama jednak wróciła na imprezę, a raczej jej koniec i usiadła razem z drinkiem na brzegu morza patrząc się na gwiazdy.

- Pięknie, prawda? - Jakiś mężczyzna nagle usiadł koło niej, a ona rozpoznała w nim mężczyznę, który cały czas siedział przy barze.

-Tak, bardzo- uśmiechnęła się do niego a on odwzajemnił uśmiech.

-Jestem Chris.

-Y/N.

aktorzy preferencje Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz