Obudziłem się następnego dnia rano. Miałem sprawdzić w jakim stanie jest mój gabinet alchemiczno-medyczny a był on na moim podwórku obok domu.
Miał dość duże braki w zaopatrzeniu wszczegylności ziuł więc musiałem udać się do lasu i bazarku znaleźć i kupić braki.
Na bazarkach pustki myślałem że żele trafiłem ale nie to są te słynne targi miasta Łowców Smoków. Bida i tyle jeśli chodzi o zioła no ale futra, bronie i jedzienie z każdego zakontraktowany świata mnóstwo. Postanowiłem przejść się do lasu bo tam może coś znajdę nie to co tu.
Poszłem po konia i skierowałem się do bramy miasta. Gdy już przekroczyłem granicę pędem ruszyłem w głąb lasy.
I tak mijały mi godziny do wschodu słonica miałem udane połowy roślin z czego byłem zadowolony jak głupi uśmiechałem się od ucha do ucha nie zwracając uwagi że... Nie Wiem Gdzie Jestem.Załamałem się. Wraz z koniem zaczeliśmy szukać jakiejś ścieżki ale bez skutecznie. Po godzinie poszukiwani padłem na ziemi. Po 1 nie wiem gdzie jestem, po 2 jest już ciemno i zimno, po 3 nie znam żadnych zasad biwakowania.
Leżałem tak na ziemi gdy nagle z oddali usłyszałem warkot zwierzęcia. Mogłem rozpoznać że jest to młody wilk. Zwruciłem głowe w kierunku warkotu które z każdą minutą przeradzał się w skamlenie.
Może jestem szalony ale szybko kierowałem się w stronę dźwięku odgarnołem krzaki i zobaczyłem małego rudawego wilczka z zranionymi łapkami.
Pędem wzięłam go na rączki ignorując warkot i szarpanie zwierzęcia. W ziołem zioła i liany które zebrałem. Opatrzył wilczka na co się zdziwił.
- Hej mały już powinno być lepiej ale nie powinieneś się nadwyrężaci- powiedziałem i ucimiechnełem się serdecznie. Na co zdziwiony maluch zamachów słodko ogonem- no już wiesz w jaką stronę jest twoje stado? - zapytałem zdając sobie sprawę jaki to był rodzaj wilka.
( istnieją trzy rodzaje wilka 1. Pół wilk najsilniejszy ma trzy formy wilczą, ludziom i mieszaną, 2. Wilk Dusz jest to trzy metrowa wilcza bestia gdy są mali przypominają zwykłe wilki mogą się komunikować z innymi istotami gdy dorosną są tak mądre jak inni. 3. Wilki pospolite)
Rudzielec spojrzał na krzak dając do zrozumienia żebym się tam kierował.
Co zrobiłem gdy przywiązałem konia do drzewa i z maluchem na rączkach ruszyłem w danym mi kierunku.Szliśmy i szliśmy aż zauważyłem mały wodospad a nieopodal dużego białego wilka. Gdy wilk mnie zauważył waranów i chciał zaatakować lecz dostrzegł swoje szczenię. Ja podeszłem trochę bliżej połorzyłem wilczka i odpaliłem się o dwa kroki wtedy wilczyca ob wąchałam szczenię i zwróciła się do mnie.
- Jak si miałeś człowieku. Co zrobiłeś mojemu dziecku gadaj - warknął zaniepokojona o stan swego potomka.
- Zgubiłem drogę do domu i błąkała się usłyszałem skamlenie znalazłem twe szczenię już ranne więc o patrzyłem je i przeprowadziłem do jego matki- odpowiedziałem zgodnie z prawdą. Wilk się nad czymś zastanawiał i rzekła.
- W takim razie przepraszam za oskarżenia i dziękuję za uratowanie mojego skarbu skoro nie wiesz gdzie masz dom co powiesz na nocowanie ze mną i moim stadem jutro pomożemy ci dotrzeć do domu- powiedziała wilczyca z jagby uśmiechem. Oczywiście zgodziłem się poszłem po konia i ruszyłem za wilkiem do jaskini niedaleko wadospadu.
Ujrzałem tam drugiego tym razem szarego wilka z masą szczeniąt.
W ich stadzie byli tylko oni i szczenięta.
Po przedstawieniu sytuacji szaremu wilkowi zaczęłem bawić się z ich wilczkami nawt nie pamiętam kiedy zasnołem.Rano obudziłem się w bardzo wygodnym łożku przytuliłem się do poduszkę i miałem znów spać ale przypomniałem sobie co się stało wczoraj. Otworzyłem oczy i to do czego się przytulałam nie było poduszką tylko... Gołym sześciopakiem samego Katsukiego Bakugo... Zamarłem przytulam się do Wodza miasta prawdopodobnie podobnie w jego łożku. Co się odwaliło gdy spałem?
❤🧡💛💚💙💜
No właśnie co ❓ To w następnym rozdziale z per. Bakugo.
CZYTASZ
Pomidor I Łowca ✧・゚:*( ͡ꈍ ͜ʖ̫ ͡ꈍ )*:・゚✧ Krótkie
RomanceMidoriya Izuku od dziecka interesował się roślinami zostaje alchemikiem/medykiem dzięki ciężkiej pracy już w wieku 14 lat. Pewnego dnia gdy skończył 16 lat postanowił przeprowadzić się do miasta Łowców Smoków gdzie miał pracować jako alchemik/medyk...