Rozdział 2: W ogniu pytań

7.8K 585 699
                                    

Serdecznie witam w 2. rozdziale ,,Wywiadu''! Przypominam, że rozdziały pojawiają się we wtorki i czwartki o 20.00, choć możliwe, że niebawem wpadnie jakiś krótki maratonik rozdziałów. Koniecznie dajcie mi znać, jak Wam się podobało!

Miłego czytania, skarby!

Twitter: #interviewwatt

Instagram: only_maleficent_

— Za pięć minut ze studia obok padnie zapowiedź wywiadu — kierownik produkcji ze spokojem wymalowanym na twarzy tłumaczył Oliverowi Agrestowi poszczególne etapy produkcji.

W tym samym czasie Holly siedziała zrezygnowana na niebieskiej, skórzanej kanapie i modliła się, żeby gość nie wyszedł ze studia jeszcze przed rozpoczęciem wywiadu. Nieświadoma jego obecności na planie, potraktowała go, jak parobka. Miała ochotę zapaść się pod ziemię pod naporem jego surowego, chłodnego spojrzenia.

Zdenerwowana długim oczekiwaniem na rozpoczęcie programu, opierała plecy o wygodne obicie mebla i wzdychając co jakiś czas stukała długim, zamalowanym czarnym lakierem paznokciem o własne kolano. Jego czubkiem haczyła pończochę, ale nie była tym szczególnie przejęta. Całą uwagę skupiała na swoim rozmówcy. W pełni skupiony wsłuchiwał się w słowa kierownika. Co jakiś czas rzucał jej ukradkowe spojrzenia, które z całych sił starała się ignorować.

To z kolei wcale nie było łatwym zadaniem. Holly Grant była kobietą, która łaknęła brać uroki życia całymi garściami. Piła, gdy potrzebowała. Paliła, kiedy miała ochotę. Ekscytowała się, gdy napotykała na swojej drodze irracjonalnie przystojnych mężczyzn a do takich niewątpliwie należał Oliver. Wciągnęła powietrze nosem. Bezpretensjonalnie sunęła wzrokiem po jego sylwetce. Ubrany w czarny niczym smoła garnitur, białą koszulę i czerwony krawat wydał się jej uosobieniem doskonałości. Przechyliła głowę w bok. Poczuła nieopanowaną potrzebę przyjrzenia się mu bardziej wnikliwie.. Wysoki, dobrze zbudowany. Włosy w odcieniu ciemnej miedzi. Przygryzła wargę. Niewątpliwie przyciągał wzrok.

— Potem poinformujemy państwa, że zaczyna się emisja na żywo — zakończył Garet. — Czy wszystko jest dla pana jasne?

— Jak najbardziej - odparł. — Czy mikrofon już działa?

— Nie - zaprzeczył kierownik, który podrapał się po łysinie. Skrzywiła się pod nosem. — Mikrofon zdalnie włączy operator dźwięku na trzydzieści sekund przed rozpoczęciem.

Oliver Agrest pokiwał głową. Tym samym zasygnalizował, że wszystko zrozumiał a przede wszystkim, że jest gotowy. Holly przełknęła ślinę. Rozprostowała plecy. Przysiadła bliżej brzegu kanapy. Nie chciała sprawiać wrażenia aroganckiej. Doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że w zawodzie dziennikarza najważniejsza była zdolność manipulowania ludźmi. Ich samopoczuciem, od którego zależało to, ile będą w stanie zdradzić. Oliver Agrest, który był prawdziwą układanką miał zostać jej kolejnym trofeum.

Pewnym, stabilnym krokiem ruszył w jej kierunku.

— Proszę usiąść w fotelu naprzeciwko mnie — poinstruowała go formalnym tonem.

— Tym razem mnie pani nie wyzywa? — zapytał z przekąsem.

Wciągnęła więcej powietrza do płuc. Wywiad jeszcze się nie rozpoczął a ona już była stuprocentowo pewna, że odniesie fenomenalną porażkę. Westchnęła. Wysiliła się na zwodniczy uśmiech, który mu posłała. Kącik jego malinowych ust nawet nie drgnął.

— Nie — zaprzeczyła. Niemal wymuszała na sobie sympatyczny ton głosu, który nijak pasował do jej osobowości. — Najmocniej przepraszam za moją niekompetencję, sporo osób wyprowadziło mnie z równowagi przed pana przybyciem — wyjaśniła nieudolnie.

Interview - Zostanie Wydane! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz