Fight | sapdream

2.4K 76 56
                                    

Nie wiem co mnie naszło by napisać takie au ale mam nadzieje ze się spodoba.

Wgl dzk za 10 subskrajberów i ileś tam wyświetleń pod tą książką.

Type : school au,
Sapnap - 19 lat
Dream - 18 lat

Kolejny dzień na Florydzie, klasycznie było ciepło i wszyscy chodzili w szkole w krótkich spodenkach lub spódnicach z luźnym t-shirt'em.

Dream spędzał czas w szkole z jego przyjaciółmi (Wilbur'em oraz George'm). Zaczęła się lekcja plastyki, jedna z jego ulubionych lekcji, czego można się spodziewać przecież chodzi do szkoły plastycznej.

Szkoła (Plastyk) był połączony ze szkołą sportową do której chodził Nick nazywany Sapnap - chłopak Dream'a. Mijała właśnie tam lekcja footballu którą przyjaciele Nick'a włącznie z nim bardzo lubili.

Dzwonek ogłaszający koniec lekcji zadzwonił w obu szkołach. Ucieszeni przerwą, która była najdłuższą trwała godzinę, licealiści wyszli z klas.

Dream właśnie stał przy swojej szafce gdy podszedł do niego Fundy. Chłopak bardzo lubił Clay'a, co można było łatwo zauważyć lecz nie podobało się to Sapnap'owi, który gdy stawał się przez to bardzo zazdrosny.

- Hej Clay, mógłbym cię na chwile poprosić? - zapytał z uśmiechem Fundy.
Dream osobiście lubił Fundiego, według niego był bardzo sympatyczny.

- Jasne Fundy, o co chodzi? - odpowiedział, odwzajemniając uśmiech.

- Wiesz Drę - zaczął trochę zawstydzony chłopak - od pewnego czasu..

~~~~~~~~~~

Tymczasem u SappyNappa

- Gdzie ten dekl zaś poszedł? - zapytał Tommy pytając o Fundy'iego, który wybiegł szybko z szatni.

- Nie chce tu wnerwiać SapNap'a, ale miał chyba miał sprawę do Dream'a.- powiedział Techno.

- Sap-

I tyle można było usłyszeć bo wnerwiony Nick właśnie biegł korytarzem myśląc tylko do ten debil może robić jego słoneczku oraz jak wpierdolić (ładnie mówiąc) temu drugiemu.

Nie było to za pierwszym razem kiedy Fundy pozwalał sobie za dużo, a SapNap zmuszony przez swojego chłopaka przymykał na to oko.

Kiedy wreszcie dobiegł do miejsca w którym przeczuwał że będą, zagotowała się w nim krew.

- Co ty odpierdalasz Fundy?! - podbiegł do Fundiego który próbował pocałować jego słoneczko.

Nim wymieniony powyżej zdążył coś powiedzieć Fundy dostał w twarz że można było zobaczyć krople krwi, które spływały z jego nosa.

- Sappy spokojnie. - próbował uspokoić sytuacje Dream, patrząc przerażony na sytuacje. Już można było zobaczyć grupki ludzi zbierających się dookoła ich trójki.

Nim ktokolwiek zdążył zareagować dwójka licealistów biła się na korytarzu. Wilbur tymczasem pobiegł do budynku szkoły sportowej po chłopaków z drużyny by ich rozdzielili.

Tłum przy licealistach się coraz powiększał, niektórzy krzyczeli imiona, niektórzy nagrywali a jeszcze inni się śmiali.

- Kurwa, Nick uspokój się. - zawołał Tommy który wiedział jak to się skończy.

Blondyn jak najszybciej podbiegł do dwójki rozdzielając ich. Do niego jeszcze podbiegł jeszcze Punz.

- A co wy jeszcze się patrzycie, koniec imprezy! - przemówił Techno do grupy który nadal obserwowali.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Obaj licealiści, mieli conajmniej jedną ranę.
Nick miał podbite oko i siniaki w miejscu gdzie są żebra, a Fundy złamany nos i duże przejebane u drugiego.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Mam fazę na napisanie opowiadania o Tommy'm ( BEZ SMUTU)

Sorki że tak długo musieliście czekać, lofciam was

Btw. Kocham wasze komentarze :D

Bottom dream one shots | plOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz