Kiedy Bella zobaczyła Stefana ucieszyła się, dawno to nie widziała na chwilę nawet o nim zapomniała przez sprawę z Maxem i Jeremym.
- Hej Bella- powiedział brunet przytulajac dziewczynę
- Hej, co robisz w mieście
- Jest czas pisania prac magisterskich i stwierdziłem że nie ma lepszego miejsca na napisanie jej jak moje rodzinne miasto.
- W ogóle to jest Megan- wskazała na przyjaciółkę- może ja pamiętasz kiedyś wpadła do mnie na noc.
- Hejka- powiedziała zawstydzona dziewczyna, Stefan zawsze się jej podobał.
- A no tak pamiętam. To wy ukradlyscie mamie nalewkę od naszej cioci A ona się nawet nie skakał.
- Tak to my haha.
- Juliett wie że jesteś w mieście
- Jeszcze nie ale miałem zamiar się z nią spotkać, muszę już iść umówiłem się z kimś
- Okej to do zobaczenia
- Pa
Po tym spotkaniu dziewczyny zajęły stolik i zatopuly się w rozmowie i wybitnej kawie.
- No to o czym chciałaś mi powiedzieć
- Dobra najpierw o tym że poznałam w piątek przyjaciół Juliett I na tym spotkaniu poznałam Maxa, jest przystojny i zlapalismy kontakt .
- Widzę że wracasz do gry-powiedziała podsmiechiwujac się pod nosem
- A teraz drugie wieści, Jeremy znowu zaczął do mnie pisać i chce się kiedyś spotkać że mną i z Mikealem.
- Co ty gadasz, chłopak który ci się podobał chce żebyś się spotkała z nim i z jego przyjacielem któremu ty się podobasz ale to odrzuciłas .
- Tak, też tak o tym pomyślałam ale nie wiem czemu ale się zgodziłam
- No to będzie śmiesznie
- Nie śmiej się tak bo idziesz tam ze mna, mam gdzieś czy chcesz czy nie ale idziesz tam ze mna.
- No chyba żarty, sama się w to wkopalas to sama się odkopuj.
- Ej no proszę, napiszę za Ciebie referat z Histori
- No okej niech ci bedzie.
- O Jezu dzięki
Nagle Bella usłyszała dzwonek telefonu i odebrała
- Czego chcesz Juliett
- jestem z Maxem i Davina i Max chce ci coś powiedzieć A nie ma towjego numeru bo gadaliscie na mesie A nie ma neta więc daje ci go
- Okej
- No hej Bella
- Hej Max, co tam
- Chciałabyś przyjść do mnie na imprezę w sobotę
- No okej A mogę przyjść z przyjaciółką
Kiedy to powiedziała Megan wzdrygbela się i zaczęła szeptac przyjaciółce że nie ale ta nieustawala
- No okej, to w sobotę o 18. Okej?
- No spoczko to do zobaczenia.
- Pa
Megan popatrzyła na Belle z nienawiścią
- Co ty pozwalasz, znasz go 3 dni i już takie rzeczy..
- nie no pisze i gadam z nim od miesiąca A ostatnio pierwszy raz się spotkaliśmy.
- już ide z Tobą na spotkanie z Jeremym A teraz mam.osc jeszcze do Maxa.
- dokładnie i ja muszę iść więc jeszcze się zgadamy to pa.
Nie dała Megan dojść do słowa i wybiegła z kawiarni zostawiając dziewczynę samą.
CZYTASZ
Reborn To Love - Historia W Trakcie Pisania
RomanceKiedy w wypranym z miłości życiu Belli pojawia się nowa i stara miłość ta musi wybierać. Co jakieś czas będę publikować nowa część.