8. 18+!!!

1.3K 49 90
                                    

- Następnego dnia -

- Kac-kacchan? Mogę wejść? - Spytałem delikatnie

- Yhmm jasne.

(Jak wam nie pokazuje na dole macie odpowiedniki)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Jak wam nie pokazuje na dole macie odpowiedniki)

- M-może t-trosz...szeczke picia... Tatusiu... - Kacchan wepchnął jedynie mnie do pokoju

- Co ty odwalasz?

- Oh... Kacchan nie przesadzaj... Nie podobam ci się?- zacząłem masować mu ramieniona byle by go rozluźnić... Tak jak kazała Yuko

- Nawet za bardzo. Weź jakąś bluzę z szafy i Załóż żebym ci nic nie zrobił - Wtedy położyłem się na łóżku tak jak kazała Yuko - Powiedz jak skończysz

- Już... - Mam ochotę go pocałować ale nie będzie zabawy gdy tak zrobię racja?

- Do cholery nerdzie nie kuś bardziej!

- Może chce - Zeszłym z łóżka i za rzuciłem mu ręce na szyję - Kacchan? Dotknij mnie.

- C-co?! - wziąłem jego rękę i na kierowałem na swój tyłek. Zacząłem delikatnie sapać mu nad uchem

- Kacchan? Chce cię poczuć... Czy może- Moją wypowiedź przerwały delikatne i wilgotne usta Bakugo który wsuwał swój język do mojej jamy ustnej i zaczął Delikatnie przesuwać językiem po podniebieniu. Pochwili moja ręka zjechała na jego krocze i zaczęła masować jego kolegę który się lekko unosił

- Rozbieraj się - powiedział Kacchan gdy popchnął mnie na łóżko. Pomału gry ściągnąłem kostium buty i ogonek Kacchan był już nagi gdy zobaczyłem że jego członek stoi to poprostu usiadłem na łóżku i patrzyłem aż w końcu - Weźmiesz go do buzi?

- t-tak - Zacząłem delikatnie go oblizując pochwili włożyłem go do buzi i zaczęłam ruszać głową gdy usłyszałem sapanie Kacchana i to jak dyszał tak jakby bardzo mnie podniecało pochwili jedynie poczułem rękę Kacchana na mojej głowie zaczął poruszać nią szybciej i szybciej a ja aż się udławiłem- Kacchan? - odezwałem się gdy położył mnie na brzuchu pochwili włożył mi palce to buzi a ja je o śliniłem odrazu poczułem jak włożył mi palce... A ja zacząłem sapać i dyszeć zaraz po czym poczułem coś większego

- Powiedz jak będę już mógł - Odezwał cię ale... Ja jestem już gotowy... Czy to dobrze? Chyba tak.

- J-już - poczułem jak się we mnie porusza... Czułem ból przyjemność... Odrazu zacząłem jęczeć a on poprostu wyciągnął penisa obrucił mnie i mnie pocałował - Ej! Czemu skończyłeś?

to WASZA wina | Vilian bakudeku |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz