- pewnie się zastanawiacie, dlaczego macie razem zajęcia - zaczął tym razem Kakashi - razem z Iruką wpadliśmy na pomysł, żeby chociaż trochę rozwidlić konflikty między wami,
Większość osób, która nie zbyt słuchała co mówi starszy, poderwała lekko głowę wsłuchując się w słowa nauczyciela
- zaplanowaliśmy, że podzielimy was na dwuosobowe grupy, jedna osoba z jednej klasy i druga z drugiej - kontynuował - i będziecie musieli zrobić projekt, o dowolnej tematyce oraz na który będziecie mieli 2 tygodnie. Oczywiście to dopiero po feriach.
Nastała grobowa cisza. Praktycznie każdy był w szoku, gdy minęła chwila zaskoczenia, zaczęły się krzyki i protesty co do tego pomysłu. Starsi popatrzyli się po sobie i rozpoczęli tłumaczyć, że nie zamierzają zmienić zdania co do tego. Naruto spojrzał załamany na tak samo załamanych chłopaków. No może oprócz Shikamaru, który jak zawsze miał wszystko w dupie.
- ten dzień nie może być gorszy - blondyn mruknął , rozkładając się na ławce
- listę grup wywieszę po lekcji na tablicy informacyjnej - dodał jeszcze Iruka i powiedział, że możemy zająć się sobą. Reszta lekcji minęła w taki sposób, że połowa osób zasnęła, a druga reszta grała coś na telefonach. To była ostatnia lekcja, więc puścili ich trochę wcześniej. Wszyscy od razu skierowali się w stronę tablicy z ogłoszeniami, gdzie maiła się znajdować lista par do projektu. Naruto razem z innymi stanęli z boku, czekając aż cały tłum się rozejdzie. Gdy podeszli bliżej, każdy zaczął szukać swojego imienia i sprawdzać z kim się jest. Kiedy blondyn odnalazł swoje imię o mało nie dał sobie z liścia i nie zaczął wyklinać cały świat
- co do kurwy...dobra, cofam swoje słowa ten dzień może byc gorszy -
- chyba nie jest aż tak źle...gdy ty jesteś? - spytał Gaara, na co wskazałem mu napis Sasuke Uchiha i Naruto Uzumaki
- okej...jednak masz przejebane - mruknął czerwonowłosy
- chodźmy już stąd, mamy ferie i będziemy się tym martwic po - Kiba pogonił wszystkich do wyjścia i powoli zbliżył się do blondyna
- Kiba kurna, zawału dostałem - Naruto krzyknął , gdy chłopak wziął go na ręce i ruszył w stronę drzwi - postaw mnie, ciężki jestem
- lekki jesteś, nawet aż na lekki - odpowiedział i usmiechnął sie do blondyna lekko - nice ass dude -
- Kiba!! do cholery - chłopak zrumienił się lekko i trzepnął psiarza w łeb
- ludzie my jeszcze w szkole jesteśmy - mruknął Shikamaru
W tym czasie w dłuż korytarza szedł zdenerwowany Sasuke z Nejim u boku, który o dziwo był za bardzo zadowolony oraz Shino
- brałeś coś czy co? jakoś za bardzo zadowolony jesteś - mruknął Sasuke, patrząc na niego podejrzanie
- nie no co ty - odpowiedział długowłosy
- cos wiesz - powiedział Shino
- możliweee - Neji zasmiał się cicho
Po chwili gadania Neji'ego z Sasuke na temat jego dziwnego zachowania, dotarli pod tablice. Sasuke przepchał się przez kilku uczniów i przejeżdzając palcem po kartce, zaczął szukać swojego imienia.
- co do chuja - mruknął, przybliżając się do kartki, sprawdzając czy dobrze przeczytał
- kogo masz? chociaz twoja mina duzo mi mówi - zapytał Neji, prześlizgując wzrokiem po kartce. Gdy zatrzymał się przy odpowiednim miejscu, o mało nie wybuchnął śmiechem
- hehee to znaczy słabo, słabo kolego - po tym chłopak zaczął dusić się ze śmiechu, a Shino parsknął pod nosem
- i z czego rżysz, cymbale - zirytowany Sasuke, trzepnął go w głowę, nie widząc w tym nic śmiesznego. Chłopak naśmiewał się z Uchihy jeszcze przez chwilę i kiedy wszyli ze szkoły, Neji uspokoił się z lekka.
---------------------------------------
ekhem....cringe
zmieniłam sposób pisania bo mi tak wygodniej , wiec tak
i dzięki za tyle wyświetleń i gwiazdek dbcidehbo
do następnego kochani
i udławcie cię powietrzem <3
![](https://img.wattpad.com/cover/265073377-288-k703170.jpg)
CZYTASZ
i still love you || Sasunaru
Short Storyja nie w opisy ;-; opowiadanie Sasunaru, co więcej mówic nudzi mi sie w życiu ✨ mogą występować przekleństwa oraz błędy ortograficzne ✨