Jak to ?! || Tom Hiddleston I Tom Holland || Zawieszona

📱 Rozdział 7 📱

Obudziłam się o 12 co jest jak na mnie późno bo zawsze wstaje około 9. Poszłam zrobić poranną toalete i poszłam na śniadanie. Na śniadanie były płatki lion z mlekiem i do tego kawa. Jak teraz jem sobie tak te śniadanko to opowiem wam jak z grubsza wyglądam więc mam średniej długości brązowe włosy, mam także zielone oczy. Karnacje mam troszkę cię mną ale nie jestem latynoską, wiecie człowiek się opali to ma taką ciemniejszą karnacje to właśnie ja mam taką jakbym dopiero co wróciła z jakiś hawaii albo cos w tym stylu. Mam gładką cere. I chyba to tyle. Akurat ( nie wiem jak to się pisze) skończyłam jeść śniadanie i poszłam sie ubrać. Ubrałam czarny top, różowe dresy i nike Air Force one. Po tym jak się ubrałam zaczęłam robić sobie łagodny makijaż tak jak zawsze. Wogóle zapomniałam wam wspomnieć że dziś z tomem i jego przyjaciółmi idziemy do kina potem do któregos z jego przyjaciół do domu ale nie powiedział mi do którego więc będę mieć niespodziankę ale to o jakieś 18 więc jest jeszcze trochę czasu a w między czasie muszę iść do galerii bo prawie wszystkie moje ubrania zostały w angli. Więc pójdę jeszcze do jakieś galerii i może zjem coś na mieście na obiad zobaczymy.

• time skip •

Za dziesięć minut będę wychodzić do kina żeby się spotkać z tomem i jego przyjaciółmi. w chwili gdy zakładałam płaszcz dostałam smsa od toma:

Od Toma do Carter:

- Wychodź czekam na ciebie przed domem

Od Carter do Toma:

Już wychodzę daj mi minutkę

Od Toma do Carter:

Okey czekam :)

Wzięłam jeszcze torbę i już miałam wychodzić gdy przypomniałam sobie o tym że zapomniałam portfela. Więc skończyłam jeszcze na górę po portfel i krzyknęłam że wychodzę i wyszłam z domu a przed domem czekał już tom w swoim audi A8.

- Hej.

- Cześć, na co idziemy?

- Na Jokera.

- Dobra to wsiadam. - zaśmiałam się.

Wsiadłam do auta i zaczęliśmy jechać do kina. Gdy dojechaliśmy zauważyłam grupkę osób. Tom zaparkował samochód  na parkingu i otworzył drzwi swoje i moje. A potem zaczął zmierzać do grupki tych osób. 

- Hej. - krzyknął chłopak.

- Cześć. -odpowiedzieli chórkiem.

Już miałam się przywitać i przedstawić ale holland mi przerwał.

- To jest Carter opowiadałem wam o niej, Carter to jest lizzi- wskazał na uśmiechniętą brunetkę, pomachała do mnie a ja zrobiłam to samo - to jeden chris - wskazał na blondyna podaliśmy sobie ręcę - to drugi chris - wskazałam drugiego najwyższego blondyna zrobiłam to samo co z lizzi - to mój imiennik tom- wskazał na przystojnego ciemno włosego blondyna.- i na koniec zendaya.- i na koniec wskazał na brunetkę pomachałam jej a ona zrobiła to samo.

- Miło mi was poznać.- uśmiechnęłam się do nich.

- Nam ciebie też.-powiedziała lizzie z tego co pamiętam z uśmiechem.

- Dobra chodźcie bo zaraz się zacznie.- powiedział z entuzjazmem chris ten drugi.

Wchodziliśmy do kina ja trzymałam się z tyłu, po chwili Tom  ( ten drugi hah ) wyrównał ze mną krok.

- Cześć ty jesteś Carter prawda?

- Tak a ty tom? - zapytałam  

- Tak wiec jesteś tu nowa w nowym yorku tak? - znów zapytał.

- Tak przeprowadziłam się tu z Anglii.

- Naprawdę ja też jestem z Anglii. 

Potem jeszcze chwile gadaliśmy i zaczął się film siedziałam między tomami. Po filmie tom ( ten drugi) odwiózł mnie do domu i się wymieniliśmy numerami. 

----------------------------------------

Wiem, wiem miałam wstawiać rozdziały co tydzień ale miałam problemy z internetem. Niedługo będą dwie nowe książki i nowe rozdziały preferencji.

Papa Buźki