Cole; O kurwix mój łeb
Diana: Ostatni raz pije ...
Ruby : Ja nawet nie pamiętam jak się znalazłam w łóżku...
Cole: ja to samo
Diana: ja także
Moddy : ja również
Gilbert: Ja z Anią was holowaliśmy do domu alkoholicy
Cole; Jacy alkoholicy , my świętowaliśmy bardzo ważny Dzień !
Diana ; Dokładnie ! w końcu przestaliście pierdolić głupoty i zaczęliście działać !
Diana; To jest po prostu święto
Jane: Weźcie dajcie spać ludzie
Ania: Proszę was zamknijcie się wszyscy , i chodźcie pomóc sprzątać !
Cole : To ty nadal u mnie jesteś ?
Gilbert : tak cymbale JESTEŚMY i sprzątamy to wysypisko , więc ruszcie się pomóc bo Ania jest już zła na was ...
Wszyscy : już idziemy !!!
DAM DAM DAM
kolejny rozdział za nami , szczerze już nwm za jakie książki się mam zabrać z roboczych bo jest ich mnóstwo ! Więc mam nadzieję że je kiedyś skończę hahah
Jak wam mija dzień /wieczór bąbelki?
Tu możecie zadawać pytania do mnie z chęcią odpowiem !
Trzymajcie się i do następnego rozdziału !