Hej, wróciłam tu po prawie roku i czuje jedno:
zażenowanie
I generalnie nie mam pojęcia, czy chce to kończyć, bo nie mam na to kompletnego pomysłu a pierwszy zarys ON jest lekko mówiąc do dupy. Nie mam w zanadrzu innych rozdziałów, jednak wiedząc jaki będzie rozdział mogłabym się zastanowić nad wyskrobaniem czegoś nowego, ale to i tak najszybciej w czerwcu.
Sama opowieść teraz wydaje mi się być aż
wybitnie banalna
dlatego całość ( a raczej te marne 2 rozdziały ) musiałyby przejść gruntowny remont, a następnie wpaść do poprawki w czyjeś (definitywnie nie moje) ręce.
Nie mam pojęcia czy ktoś to jeszcze jest, niedługo tu zajrzę i zobaczę co da się zrobić.
Miłego życia
*co prawda konto powstało w celu tworzenia fanfików z shirbertem, na które swoją drogą nie mam weny od jakiegoś blisko roku, ale możliwe, że pojawią się tu (lub na głównym) inne rzeczy, jednak kto wie*
YOU ARE READING
Ocean nadziei - Ania i Gilbert
FanfictionJak zmienią się perypetie rudowłosej Ani i ciemnookiego Gilberta po wakacjach. Historia pięknej miłości oraz bezkresnej przyjaźni :) Inspirowane serialem Ania nie Anna - fanfiction (to moja pierwsza historia na wattpadzie i mam nadzieję, że dobrze s...