18-Tak!

544 28 5
                                    

-------------------Następnego Dnia-----------------

Murcix Pov

Obudziły mnie głośne odgłosy

Wyjrzałam przez okno

.. Stali tam wysocy mężczyźni
Z  bronią w ręce..

Obudziłam Piotrka

M-Piotrek wstawaj!!!

P-co się dzieje?

M-Tam ktoś stoi pod naszym domem z bronią!

P-co?!

P-To nie Mikołaj?! Ale drugiego nie rozpoznaje..

M-C-Chyba weszli do środka!

P-Musimy się ukryć!

M-Poczekaj!

*Na dole*

(murcix zeszła dół)

M-Mikołaj co ty tu robisz i po co ci broń?!

Mi-Nie ważne.. Nie bój się nic ci nie zrobię. Tylko gdzie ten idiota!

M-Jaki idota Mikołaj!

Mi-Nowciax!

M-Po 1 Żaden idiota a po 2 jeśli z tąd nie wyjdziesz zadzwonię na policję!

Mi-Jeśli tylko spróbujesz Pożalujesz!

Marta Pov

Nagle zrobiło mi się ciemno przed oczami...

Obudziłam się w białym pomieszczeniu..

Obok mnie siedziała Kasia

M-Kasia-? Co się stało-?

K-K-wspólnik Mikołaja postrzelił cię w plecy..

M-C-Co a Piotrkowi nic się nie stało..?

K-Nie
Mam go zawołać na salę?

M-Tak!

K-Piotrek teraz ty idź do niej..

P-Marta nic ci nie jest!

M-Czesć *przytuliłam chłopaka*

M-Ałć.

P-Przepraszam zapomniałem..

Nie nic się nie stało trochę plecy mnie bolą i tyle..
A kiedy mogę z tąd wyjść?

P-Już dziś! Ale będziesz musieć chodzić o kulach.. Przez 2miesiące masz uszkodzony kręgosłup

M-O-Okej

L(Lekarz) -Pani Marta Błoch?

M-Tak

L-Proszę pański wypis. Zyczę pani powrotu do zdrowia

P-Gotowa-?

M-Tak stęskniłam się za krokietem!
   



       Miesiąc pózniej


P-Ej Mati

Ma-No co stary???

P-Bo chcę oświadczyć się
Marcie co o tym myślisz?????

Ma-To twoja decyzja ale myslę że tak

P-Okej a móglbyś mi trochę pomuc wiesz w przygotowaniach itd

Ma-Jasne a Marcucha może pomuc przyjaźnia się pomoże Ci przygotować a ja zajmę się jedzeniem! I kiedy chcesz się oswiadczyć?

P-Chyba Jutro... Mam już pierścionek. Jak myślisz?

Ma-Stary dobra

Murtaa💗
Aktywny-a




Do Murta💗:Hej jutro o 18 zabieram cię gdzieś

Od Murta💗:No dobra papa💗

Do Murta💗:papa





Następnego dnia
17:48

P-Gotowa?

M-mhm

P-Ślicznie wyglądasz!

M-Dziękuje!


W drodze zestresowalem się trochę Marta to chyba zauwazyła...



M-Piotruś wszystko dobrze?

P-Tak tak


M- dobrze jakby coś się działo to mów



*Na miejscu*


M-Ale ślicznie!!!

P-Marta mam pytanie..

M-Tak?


P-Murcix Marto Błoch czy uczynisz mnie najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi i wyjdziesz za mnie...?


M-...

P-Marta-?

M-Jasne że tak!





Hej kontynuować jeszcze tą książkę????

















Czy To Napewno Miłośc?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz