okej, otóż z racji na to, że od kiedy napisałam tego one-shota siedzi mi w głowie obraz pewnej sytuacji, która mogłaby się później wydarzyć, to krótko wam ją tutaj przedstawię.
*ranek po weselu. Impreza odbyła się w hotelu, w którym zatrzymali się wszyscy goście. Reki, Langa, Hiromi i oczywiście nowożeńcy siedzą przy śniadaniu. Brakuje jednak Miyi.*
Miya:*przychodzi na śniadanie prawie 15 minut spóźniony, wygląda jakby nie spał całą noc. Kładzie głowę na stół, nie zważając na pytające spojrzenia kolegów*
Reki: Ej, Miya, wszystko w porządku?
Miya:*podnosi głowę ze stołu. Ma wory pod oczami jakby uciekł z Killing Stalking*
Miya: Dam wam bardzo dobrą radę.
Miya: Jeśli kiedykolwiek będziecie na jakimkolwiek weselu, nie dajcie się wcisnąć do pokoju obok nowożeńców.
Kaoru: *krztusi się herbatą*
Kojiro: *lekki szok, ale zaczyna się śmiać*
Miya: *rzuca Kojiro mordercze spojrzenie*
Miya:*odchodzi napić się czarnej jak jego dusza kawy*
Reki i Hiromi: *też zaczynają się śmiać, nie patrząc na lekkie zażenowanie Kaoru*
Langa: *siedzi i nie wie o co chodzi, bo jak wszyscy wiemy Langa jest niewinny i nie wie co to seks*
![](https://img.wattpad.com/cover/263576842-288-k678908.jpg)
CZYTASZ
"Nie. To nie jest żart." | Matchablossom One-shot
RomanceJEŚLI STUDIO BONES NIE SPRAWI, ŻE MATCHABLOSSOM BĘDZIE KANONICZNE, JA TO ZROBIĘ. Zapraszam na one-shota o Matchablossom (znanym również jako Joe x Cherry) z okazji urodzin Kaoru Sakurayashikiego. Mam nadzieję, że się wam spodoba. Uprzedzam tylko, że...