Dreams || Jaden Hossler

#2

J: Dlaczego nie było Cię na obiedzie? Płakałaś? - zaczął pytać zmartwiony.
Ja: Wydaje ci się..jakoś zaczęłam pisać w pamiętniku i tak no wyszło - próbuje go jakoś przekonać żeby uwierzył.
J: Lena. Znam Cię co się stało?
Ja: oh jaden spokojnie..jest naprawdę okej..coś mi wpadło do oka.
J: zaużmy że ci wierzę. Oh wiesz muszę wracać do domku, mama mi napisała żebym wrócił bo potrzebuje mojej pomocy.
Ja: no dobrze. Pozdrów Ciocie - uśmiecham się delikatnie.
J: trzymaj się mała - przytula mnie mocno i wychodzi z mojego domu.

*Dwie godziny Po tym jak jaden sobie poszedł *

Przez ten czas nic ciekawego nie robiłam. Tylko oglądałam Netflixa i pisałam pamiętnik.  Nudy cnie?

*Następnego dnia, Oczami Jadena *

Aktualnie się widzę z moim ziomem Adamem.  I aktualnie gadamy.
Adam(A): Jaden?
J: no?
A: gejem jesteś?
J: Co?! Nie. Co to za pytanie ?
A: Bo nie kręcisz z żadną.
J: Bo może nie potrzebuje narazie dziewczyny.
A: A ta Lena? Przecież się przyjaźnicie nie możesz jej poderwać?
J: Kurwa to moja przyjaciółka. A po drugie nie wiem czy ja się jej podobam oraz czy ja coś do niej czuje.
A: no dawaj jeju
J: dobra daj mi już spokój
A: to jutro lub jutro zaczynaj!
J: spoko - mówię trochę skrępowany..

Jeszcze z godzinę pogadaliśmy i się pożegnaliśmy.  Siedziałem sobie w domu i się zastanawiałem. Lena zawsze do mnie dzwoniła, pisała A tu nic. Nie powiem ale martwię się. Zadzwoniłem do niej ale nie odebrała.
Może śpi *zacząłem się zastanawiać *
Zacząłem rozmyślać..wczoraj płakała. Napewno mnie kłamała znam ją i coś napewno jest na rzeczy..
Rozmyślając usnąłem..

Obudziłem się w nocy. A obok mnie spała Lena. Przytulona do mnie.
J: kurde zaskoczyłaś mnie maluchu  - powiedziałem cicho. *kurde jest słodka jak śpi *
Pocałowałem ją w czoło i się do niej przytuliłem i spowrotem usnąłem..

*
*
*
*
*
*
*
Dziś krótszy rozdział!
Jak myślicie? Czy jaden zaczyna coś czuć do niej czy jednak nie?
Miło by było jak byście zagłosowali, skomentowali 🥺..
Do następnych rozdziałów!♡