Damian and autorka:*siedzą w pokoju ze spuszczonymi żaluziami i słuchają rozpierdolonego na cały regulator heavy metalu*
Tim:*prubuje przekrzyczeć muzyke* Wiadomo czemu oni tego słuchają tak głośno?!
Jason:*również sie drze* Zły dzień!
Tim: Ale Damian zawsze ma złe dni!
Jason: Nata mu po prosu demonstruje swój sposób na rozładowanie wkurwa!
Tim: aha
Alfred:*łapiąc porcelane która wypada z szafek* PANICZU DAMIANIE PANIENKO NATALIO PROSZE TO PRZYCISZYĆ ALBO PRZYNAJMNIEJ ZMNIEJSZYĆ BASY!
Jeśli słyszycie gdzieś drący sie od ponad pół godziny metal to już wiecie kto tak muzyką napierdala