Wchodzę do szkoły i widzę na sobie wzrok ludzi. Gdyby mieli w oczach lasery, wyeliminowali by mnie w sekundę. Wiedziałam czym było to spowodowane, jako iż Sadie to jedna z popularniejszych dziewczyn w szkole ja i Finn byliśmy skończeni, szukałam go wszędzie, biegłam wzdłuż korytarza przed siebie nie zwracając na wulgaryzmy rzucane w moją stronę.
- ale szma** - to ta co zabiera chłopaków - fałszywiec - słyszałam biegnąc, ale nagle świat się zatrzymał i widziałam tylko Finna. Siedział ze swoim najlepszym przyjacielem Noah, który też był ciasteczkiem, ale nie dorastał chłopakowi w lokach do pięt, poza tym był gejem. Podbiegłam zauroczona, złapałam za rękę i pocałowałam na powitanie, mimo wszystkich opinii, ten chłopak liczył się dla mnie najbardziej i za nic nie chciałam go stracić. Mogłam stracić każdego, ale nie go. Trochę się przeliczyłam, w mojej fantazji wyglądało to tak, że to ja bedę teraz chodziła z nim za rękę po szkole, całowała na przerwach, a po lekcjach na moim łóżku to ja bedę się z nim migdaliła. Jednak zamiast tego Finn mnie odepchnął krzyknął.
-Hej, co ty wyprawiasz Millie, pogrzało Cię! Wczoraj to był błąd.
Serce pękło mi na pół, to wszystko to był błąd, zaczęłam analizować. Oznaczało to jedno, on mnie nie chciał, a conajmniej na to wyglądało. Odbieglam z płaczem, dalej ludzie patrzyli na mnie jak na ostatnia kretynkę.
Siedziałam w pustej kabinie i płakałam, weszła Sadie, sądziłam, że zacznie mnie pocieszać, ale zachowała się jak pierwszoklasistka, bo pociągnęła za sobą mojego byłego Steve'a i zaczęła go obściskiwać, mu się to chyba podobało, ale mnie to nie ruszało, to po prostu było podle i obrzydliwe, nic po za tym , do byłego nic nie czułam, wiec miałam to gdzieś, ale ich zachowanie było żałosne.
YOU ARE READING
Finn Wolfhard
Teen FictionZobacz jak Millie zostaje odrzucona przez kazdego... Jak sobie z tym radzi?