I wtedy Admienek powoli zaczoł sie odsuwać od okna a ciuciąg ciągle sie na niego gapił...
A potem te dzieci zaczeły grać na telefonie w robloxa ale telefon sie rozładował...
A potem sie zastanawiali dzie jest ciuciąg więc Admienek znowu wlaz na to okno i zobaczył że ciuciąga tam nie ma...
I wtedy szopa wybuuuuchłaaaa a ciuciąg pojawił sie z dynamitem w ręce i zabrał dzieci...