Sala biologiczna, ten sam dzień, kilka minut później
Diana siedziała w klasie.
Śpiewała siedząc pod oknem.
Jej głos rozbrzmiewał w głośnikach.
Ludzie na sali tańczyli w rytm muzyki.
Podśpiewywali pod nosem.
Tylko jedna osoba nie miała ochoty się bawić.
Chłopak stał oparty o drzewo.
Patrzył na okno.
Patrzył na Dianę.

CZYTASZ
Kocham // ashton irwin
Fanfiction"Świetna piosenka (:" Diana przeczytała liścik. Wiedziała, że teraz zacznie się koszmar. #213 in ashton ©2015 Julkaa_xx