odcinek 4

440 20 3
                                    

Lubiłam odwiedzać rodziców Karola tak samo bardzo jak moich rodziców. Uwielbiałam szarlotkę Pani Ani i długie rozmowy z Panem Wiesławem*. 

- Zapraszam Was kochani - tym razem drzwi otworzyła nam Pani Ania, która z wielkim uśmiechem na twarzy zaczęła nas witać - odliczałam już od kilku dni kiedy w końcu przyjedziecie. 

- No nareszcie będzie z kim porozmawiać! To co, zaczynamy nasze ploteczki przy kawie i ciastku? - zza ściany wyszedł Pan Wiesław z okularami na nosie i gazetą krakowską w dłoni. 

- Ba, nie inaczej tato - Karol przeszedł do salonu i usiadł na kanapie a ja jak wiadomo obok niego. 

Muszę przyznać, że Karol ostatnimi czasy ubiera się bardzo elegancko i dostojnie. Nie często, jeszcze przed kilkoma miesiącami było można go widzieć w białym golfie, szarych eleganckich spodniach i swoim ulubionym szarym płaszczu. Od teraz każdy postrzegał go jako milionera z genialnymi pomysłami i rozwijającą się spółką która na długie lata będzie dawała o sobie we znaki na polskim rynku gospodarczym. 

Natomiast ja dziś również postawiłam na klasykę. Ubrałam mój ulubiony beżowy komplet, który posiadam od bardzo dawna. Na nogach miałam moje ulubione buty na lekkim obcasie i tak samo jak Karol miałam płaszcz, lecz nie szary a czarny. 

- Opowiadajcie co tam u Was. Długo nie mieliśmy możliwości rozmowy na żywo a ja jestem tak bardzo ciekawa. 

- Pracujemy teraz bardzo intensywnie nad rozpoczęciem trzeciego sezonu na początku marca. Spółka nadal się rozwija, niedługo zatrząśniemy również rynkiem gospodarczym. To chyba wszystkie takie rzeczy, które zmieniły się od naszego ostatniego spotkania z Wami - Karol z precyzją opowiadał rodzicom o wydarzeniach, które towarzyszyły nam przez ostatnie kilkadziesiąt dni. 

- A tak bardziej w życiu prywatnym? Wszystko u Was okej? 

- Oj Anka, jesteś taka dociekliwa jak ja na temat ostatniej zimy - tata Karola lubił wszystko porównywać, czasami nawet bez niechcenia udawało mu się to czynić. 

- Interesuję się po prostu życiem naszego syna i synowej - powiedziała poprawiając okulary. Bardzo często mnie tak nazywali, choć nikt z nas nie wiedział jak długo jeszcze wraz z Karolem będziemy w związku. 

- U nas bardzo dobrze, nadal tak samo dobrze jak na początku związku. 

- Kochani, może nie powinnam wtrącać się w wasze życie - rozpoczęła - ale, nie zrozumcie mnie źle. Jesteście razem już naprawdę długo, ponad 3 lata, macie prawie po 25 lat i.....czy to nie czas pomyśleć o kolejnym poważnym kroku w waszym życiu? 

- Ania! To chyba oni powinni decydować kiedy czas na jakiś kolejny krok. Przepraszam Was dzieciaki. 

Spojrzeliśmy się razem z Karolem na siebie. Fakt, nasz związek trwał ponad 3 lata a w 2021 roku mieliśmy mieć naszą 4 rocznicę. Ale tak jak powiedział tata Karola, to od nas zależy kolejny krok w naszej relacji. 

- Masz trochę racji mamo - spojrzałam na Karola bo naprawdę nie rozumiałam o co mu chodzi - ale chcemy abyś uszanowała naszą relację i pozwoliła nam samym wybierać kiedy czas na kolejny ważny krok. 

Za to Karola pokochałam. Nie tylko za skromność, delikatność, ale też za zrozumienie. 


Hejka!

Jak w ogóle wasze wrażenia po nutce Chill? Ja, po prostu zakochałam się w tej nutce i cały czas jej słucham.

Pierwsze słowo do czerwcowej niespodzianki już odblokowane!

1. Zaczynamy

2.

3.

4.

5.

6.

Myślę, że to co dla Was szykuję naprawdę Wam się spodoba.

Możemy poszaleć, bo dwa razy nie będziemy żyć.

trombowabombowa.

Daleko - Karol Friz Wiśniewski | WERSJA ODŚWIEŻONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz