Po 20 min kiedy Karol się obudził (wiem że w prawdziwym życiu działało to dłużej no ale nieważne )
POV.Friz
Obudziłem się na jakimś zadupiu związany i obolały z zaklejonymi ustami . Było ciemno , nawet nie wiem gdzie dokładnie jestem i która jest godzina . Nagle usłyszałem szelest , szczerze mówiąc przestraszyłem się .Zapaliło się światło i ujrzałem tych samych typów co wcześniej w kominiarkach , mieli oni przy sobie pistolety , aż przeszły mnie ciarki jeden wyszedł . Po chwili wrócił z MATEUSZEM??????!!!!!! popchnoł go na ziemie a chłopak runoł . Mateusz lerzał bez ruchu zaczełem się szarpać ale poszło to na nić jeden wycelował w niego a drugi ściągnoł mi taśme z ust -ty kurwo zostaw go - po chwili porzałowałem tego dostalem mocną listwe w ryj aż mnie przycmiło PO1(PORYWACZ1)-zamknij morde a teraz grzecznie podasz hasło do konta twojego przyjaciela albo wasze ostatnie pożegnanie będzi na jego pogrzebie - w tamtym momencie zachciało mi się płakać oczy miałem już zaszklone - F-zostawcie go jak już to do mnie strzelaj , ale mu nie róbcie krzywdy !!!!!!!! -mówiłem łamiącym się głosem byłem już prawie blisko rozpłakania się na dobre - podam wam moje - jeden z nich który celował do Matiego przeładował magazynek byłem pewny ,że to już konieć ,że nigdy go nie zobacze - P1- hasło kurwa albo on zginie-krzyknoł podejrzane było to ,że ten drugi nawet słowem się nie odezwał -A tylko go skurwielu rusz - drugi podszedł do lerącego Tromby przyłożył mu pistolet do skroni F-NIEEEEEE!!!!!!!!! -zamknełem oczy i usłyszałem strzał i rozpłakałem się na dobre właśnie straciłem Najważniejszą osobe w moim życiu . Zdziwiłem się gdy usłyszałem głos Matiego -DOBRA STOPP! - ktoś mnie przytulił i rozwiązał zobaczyłem Matiego ,Pateca i Jeszcze jednego chłopaka nie znałem go Chłopacy próbowali mnie uspokoić i wytłumaczyli , że to prank niby to tylko żarty ale i tak byłem zły i smutny .Przy okazji dowiedziałem się , że ten chłopak nazywał się Paweł i był on kuzynem Pateca . Miał on u nas dziś spać nie miałem nic przeciwko w sumie go polubiłem .
W drodze do domu ekipy
Siedziałem z Pawłem z tyłu a Mateusz z Kubą z przodu właśnie wtedy Patec zapyał czy nikt nic nie będzi miał przeciwko jak Jego kuzyn u nas zostanie na noc Pawełek bo tak zaczełem na niego mówić chyba był zaskoczony słowami Kuby . Widziałem jak Tromba co jakiś czas zerka na lusterko i patrzy na mnie nie miałem zamiaru czego kolwiek do niego mówić nagrabił sobie i tyle. F-Patec już wiem jaką ksywe mu damy Pawełek zajebiste -zaczeliśmy się śmiać tylko Mateusz siedziłą cicho kiedy zdrobniłem imie Pawła jego mięśnie się spieły i w dodatku złapał mocniej kieronice P-Jedź Tromba do sklepu jeszche T-Okej . Bliśmy już w domu wszyscy spali bo jutro mamy bełno nagrywek . Stwierdziliśmy , że zagramy sobie w fife Mati poszedł do siebie tłumacząc , że jest zmęczony tak szczerze średnio mu werzyłem zbyt dobrze go znałem .Chciałem go zatrzymać ,lecz Paweł mi przeszkodził. Zaczli grać wolałem teraz siedzieć z Matim niż parzeć jak oni grają Pabllo siedząc koło mnie przykrym nas kocem i po chwili zasnełem
POV.Tromba
CO JA ZROBIŁEM mogłęm nie realizować tego pranka no ale chuj czasu nie cofne niestety .Cholernie bolało mnie to jak widziąłem mojego Karola i tego Pawła JAKIEGO TWOJEGO DEBILU TO NIE JEST TWÓJ CHŁOPAK A TYM BARDZIJ RZECZ o czym ja myśle . Byłem strasznie zazdrostny widząć ich razem nie wiedziałem czemu tak bardzo zależy mi na ty uroczym różowłosym chłopaku . Zorientowałem się ,żę zostawiłem telefon w kuchni zszedłem na dół było ciemno nic nie było widać ludem się nie zabiłem na schodach kiedy miałem już telefon zapaliłem latarke poświeciłem na kanape i zobaczyłem ....... strasznie mnie to zabolało oczy mi się zaszkliły pobiegłem do swojego pokoju i zamknełem się w nim .......
..........................................................................................
Dziś wstawie na pewno jeszcze jeden roździał
WENA NIE UMIERA
Sorry że takie krutkie , ale nie jestem pewna czy moge dodać jedną rzecz do kolejnej częsci jakby ktoś chciał mi udzielić porady będę wdzieczna jak coś piszcie priv