Hej, proszę przeczytajcie notkę od autorki, myślę, że poruszyła kilka ważnych kwestii :)
Chcę też nadmienić, że nie wszystko dotyczy również tłumaczenia, niektóre sprawy dotyczą tylko oryginalnej wersji. Oryginalna notka od Any będzie napisana pogrubioną czcionką, komentarze ode mnie kursywą.
Widzę może 5% komentarzy pod tym opowiadaniem i jeszcze mniej pod dear draco (1 częścią) rozumiem, że sekcja komentarzy jest dla was i nie powinna mnie dotyczyć. Rozumiem też, że ludzie często piszą swoje myśli i reakcje spontanicznie bez większego przemyślenia, dodają swój komentarz i idą dalej. Nauczyłam się nie brać tych komentarzy zbyt poważnie. Jest kilka tematów dyskusji w komentarzach, które od pewnego czasu mnie męczą.
Po pierwsze, prosiłam, żebyście w trakcie czytania pamiętali, że oboje Draco i Isobel przeszli WIELE. Tak, mają na swoim punkcie obsesję, tak, są trochę dziwni pod względem tego jak wiele dla siebie znaczą, ale myślę, że niektórzy czytelnicy zapominają, że to nie jest słodka komedia romantyczna, gdzie spotykają się, zakochują i to tyle. Muszą wiele przejść i oboje nie mają na świecie zbyt wiele poza sobą, nawet jeśli nie są w związku.
Niektóre komentarze „to creepy" mnie bawią, bo tak, są trochę creepy! Znajdują pocieszenie w zapachu i innych rzeczach, to na pewno trochę dziwne. Ale męczą mnie komentarze o ich zachowaniach typu „to trochę dziwne/ cringe / obsesyjne" bo takie powinno być. Jeśli niektóre rzeczy, które robią sprawiają, że czujecie się niekomfortowo to o to właśnie chodzi. To nie jest komfortowa fabuła. Obydwoje otrząsają się po traumie i dalej przechodzą przez wiele.
Żałuję, że nie powiedziałam tego wcześniej, bo od początku dostaję te komentarze. Jeśli chcecie zwykłą, słodką historię miłosną między dwojgiem fajnych ludzi bez problemów, tutaj tego nie znajdziecie. Draco i Isobel obydwoje mają problemy z przywiązaniem i szczerze obydwoje potrzebują intensywnej terapii.
Poza tym, nie chcę psuć zabawy, ale musimy porozmawiać o komentarzach dotyczących Maggie. Niektóre żarty i przezwiska są zabawne, ale niektóre kompletnie przekroczyły granicę. Po prostu bądźcie ostrożni w tym, co mówicie, proszę i pamiętajcie przez co mogą przechodzić inni ludzie, którzy czytają wasze komentarze. Patrzenie na kogoś, kogo kochacie, kto jest chory jest okropne, straszne, frustrujące. Rozumiem, że to, co zrobiła Maggie jest złe, ale to smutne, że jest chora i mam wrażenie, że ludzie nie rozumieją — Isobel wie, że jej matka źle się zachowała, rozumie to, ale dalej ją kocha. To złożona relacja (jak wiele relacji między rodzicem a dzieckiem).
Znowu, nie chcę psuć zabawy. Rozumiem, że nienawidzicie Maggie i nie chcę sprawić, żebyście ją polubili. Po prostu myślę, że niektóre żarty w komentarzach są nietaktowne i mam nadzieję, że ludzie spróbują zastanowić się, co piszą.
Chciałabym tu nadmienić, że mnie bawią żarty o Maggie i sama jej nie lubię, ale faktycznie, niektóre komentarze mogą w kogoś uderzyć, szczególnie jeśli spotkała lub spotyka go podobna sytuacja.
Wydaje mi się, że niektórzy nie rozumieją, że jeśli Maggie umarłaby w tym momencie, Isobel nie byłaby jak „o nie" i uciekłaby z Draco do domku. Nawet 5-10 rozdziałów wcześniej, kiedy już były komentarze o jej umieraniu. Isobel byłaby przygnębiona, nie wiedziałaby, co ze sobą zrobić. Przez ostatnie kilka rozdziałów trochę się to zmieniło, ale nie zna Draco tak dobrze i nie czuje się wystarczająco komfortowo, aby dosłownie wyprowadzić się z nim na drugi koniec kraju.
Tutaj był komentarz dotyczący ludzi, którzy nie zrozumieli, że Isobel otwierała alohomorą drzwi do klatki, a nie mieszkania Draco, ale u mnie chyba nie było tego problemu, więc go pominę.
W końcu — i to dotyczy wszystkich fanfiction z Draco i OC (oryginalny bohater) — dalej występuje wielka niechęć do partnerek Draco, mimo, że wiele autorów o tym już mówiło, to strasznie frustrujące. Wiele czytelników jest zaślepionych swoją miłością do Draco, że mają dla niego niższe standardy niż dla jego partnerki w fanfiction. Wiem, że Isobel nie zawsze podejmuje mądre decyzje / mówi dobre rzeczy, ale po prostu pamiętajcie o tym następnym razem, kiedy napiszecie negatywny komentarz o Isobel.
To jest temat, który poruszałam z Aną i ludźmi z serwera na discordzie wiele razy, Draco robił gorsze rzeczy niż Isobel, a to jej najbardziej dostawało się za zachowywanie się dosłownie racjonalnie. Głównie mówię tutaj o pierwszej części, gdzie na przykład Isobel przyszła ratować Lunę, a ludzie denerwowali się i wyzywali ją, że nie chciała iść na spacer z Draco. Uważam, że autorka bardzo realistycznie przedstawiła postać Isobel, dziewczyny, która robi błędy, ale zachowuje się tak jak pewnie zachowałaby się większość z nas.
Wiele komentarzy jest pozytywnych i nie dotyczą tego, o czym wspomniałam wyżej.
Jestem wdzięczna za każdego kto czyta / komentuje / głosuje, naprawdę. Za każdym razem, kiedy dodaję rozdział, twarz boli mnie od uśmiechania. Wasze wsparcie wiele dla mnie znaczy.
Jeśli przeczytaliście, proszę napiszcie jakikolwiek komentarz, żebym wiedziała. Możecie się też wypowiedzieć, jeśli macie ochotę.
Ja również jestem bardzo wdzięczna za każdy komentarz i niesamowicie mnie to wszystko cieszy. Dziękuję za wszystko i do zobaczenia w kolejnym rozdziale :)
CZYTASZ
Dear Draco 2
FanfictionOficjalne tłumaczenie drugiej części Dear Draco zatwierdzone przez autorkę. Pierwszą część Dear Draco znajdziecie na moim profilu. Oryginał: malfoyuh