one shot 2

442 25 0
                                    

                         Pov. Bucky

Na początku lotu się stresowałem jednak Steve dawał mi poczucie bezpieczeństwa. Kiedy byliśmy już blisko końca wyprawy zobaczyłem, że lecimy na wprost do niebieskiego pola. Kiedy wlecieliśmy w to, zobaczyłem  rozbudowane miasto. Szczerze nie spodziewałem się takiego widoku, jednak  nie narzekałem.

Wszystko w porządku? - spytał Steve.

Tak - odprałem.

Cieszyłem się, że spędzę z kimś tak cudownym dwa tygodnie. Mieliśmy za chwile lądować, więc usiadłem na miejscu I zapiąłem pasy. Steve wziął mnie za rękę i uśmiechnął się do mnie.

Kiedy wylądowaliśmy, szybko wstałem i wysiadłem za Tony'm z samolotu.

                         Pov. Shuri

Widziałam, że już lądują. T'challa kazał mi się " dobrze zachować" jednak wiedziałam, iż on sam za pewne da się w wir dobrej zabawy. Zobaczyłam wychodzącego Peter'a I Ton'ego z samolotu. Szybko pobiegłam to pajęczaka I go uścisnełam

Peteeyy, jak dobrze cię widzieć - uśmiechnęłam się

Ciebie też dobrze widzieć - odpowiedział nastolatek.

Szybko przywitałam się z pozostałymi. Okoye poszła pokazać rodzinnie Maximoff ich pokoje, T'challa miał pokazać Ton'emu I Piter'owi A mi zostali przydzieleni Sam, Tasha, Steve i Bucky.

Czy Steve i Bucky są razem - zapytałam niewinnym głosem.

Umm, nie jesteśmy - powiedział Bucky czerwony jak burak, a za to Steve uśmiechał się jak głupi.

Jeszcze nie są - odpowiedziała szeptem Natasha.

Widziałam jak Sam i Tasha jeszcze coś do siebie szepczą. Jednak już dotarliśmy pod pokoje, więc musiałam przerwać ich miłą pogawendke.

To tu ma pokój Natasha, tu Sam - szybko wskazałam im pomieszczenia.

Macie jeszcze osobne łazienki do tego - dopowiedziałam.

Z Bucky'm I Steve'm poszła na koniec korytarza. Tutaj macie dwa pokoje, jednak musicie dzielić łazienkę.

Kiedy wszyscy się rozpakowali I zagościli w nowym miejscu, postanowiliśmy wyjść na dwór. Było strasznie gorąco, na szczęście na dworze był barek. Najwięcej osób wzięło sok pomarańczowy. Nasz błogi odpoczynek przerwał huk.

----------
Daje wam czas do namysłu co to może być. Najprawdopodobniej nowy rodział będzie za 1-2 dni. Chciałam wam jeszcze bardzo podziękować za ponad 1000 wyświetleń ❤❤

Marvel ChatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz