Zeszłam na dół, ubrałam się i wyszłam z domu. Byłam umówiona z całą paczką. Za 3 dni przyjeżdża gaten. Poszłam do miejsca, w którym mieliśmy sie spotkać.
20.15
Cały dzień minął fajnie jak zawsze od kąd tu jestem. Zeszłam zjeść kolację. Po kolacji wróciłam do pokoju i napisałam do wyatt'a.
Alyssa -hejka
Wyatt -hej -mam dla ciebie niespodziankę
Alyssa -Uuu jaką?
Wyatt -przyjeżdżam do ciebie!
Alyssa -😻... Tylko że ja się przeprowadziłam
Wyatt -dokąd? Daleko gdzieś?
Alyssa -do Vancouver
Wyatt -Boże... Jeszcze brakuje żebyś się poznała z finn'em. Wiesz chyba że go nie lubię
Alyssa -Ummm...wiem...ale już się znamy -bo jesteśmy sąsiadami
Wyatt -Boże dajcie żyć😩 -A wiesz co nie obchodzi mnie Finn. Podaj mi lokalizację i jutro o 13 u ciebie bede
Alyssa - nie masz pojęcia jak się cieszę 😍😭
Wyatt - ja też... W końcu się zobaczymy -Dobra wysyłaj ta lokalizację bo muszę kończyć i iść się pakować
Alyssa -okej masz
Alyssa wysyła lokalizacje...
Wyatt -dzięki to pa😘
Alyssa -paaa😁
Bylam cała zapłakana. Zadzwoniłam do finna żeby przyszedł. Po jego głosie było słychać że był lekko przestraszony. Też byłabym gdyby ktoś przez płacz mówił żeby do niego przyjść. Odłożyłam telefon i położyłam się na łóżku czekając na Finn'a. Do mojego pokoju wleciał Finn.
Finm-Co się stało?! Alyssa- wyatt Finn-co wyatt? Coś zrobił? Alyssa-on... On do mnie przyjeżdża... Jutro będzie Finn-i dlatego płaczesz Alyssa-tak bo nie widzieliśmy się 2 lata Finn-w sumie masz rację. Rozumiem cię. Mogę u ciebie nocować? Pójdę po swoje rzeczy Alyssa-nie wiem czy moi rodzice się zgodzą Finn-mogę się im zapytać a ty powiesz że jutro ma przyjechać wyatt Alyssa-no okej
Poszliśmy do moich rodziców. Powiedziałam im i wyatt'cie i się ucieszyli. Finn zapytał czy może u mnie spać. Rodzice średnio byli z tego zadowoleni ale się zgodzili. Finn poszedł do siebie żeby wziąć piżamę.
Miało być wczoraj... Ale jest dzisiaj. Co z tego że o 1.43😅dozobaczonka😘
