Pov Lidl
Stałem sobie jak zwykle na moim miejscu. Czekałem aż mnie otworzą. Widziałem juz pierwszych klientów. Jakies 2 stare baby biegły zeby pierwsze wejść do sklepu. Głupie jakies no ale trudno. Nagle zobaczyłem że moją bff żabke też otworzyli i widziałem ludzi wchodzących do środka. Coś jednak przykuło moja uwagę. Były to jakieą auta cieżarówki i koparki. Zdziwilem sie wiec zawolałem żabke. Ona też sie zdziwila. Postanowiliśmy czekać. Budowa trwała jakiś miesiąc. Po miesiącu czekania ujrzalem cos, czego sie nie spodziewałem ujrzeć w moim życiu... Zbudowali sklep, do którego chodziło wiecej ludzi niż do mnie. Byłem wkurwiony ze sklep o nazwie biedronka ma wiecej klientów niz ja. Postanowilem wiec założyć twittera. Napisałem tam hejt na biedronke. Dokladniej napisalem "Biedronka jest za PiSem". Zobaczyło to wiele osób, a ja zyskałem więcej klientów bo ludzie nie chcieli chodzic do pisowców. Ta glupia biedronka odpisala mi "kto ci pozwolil rozsiewac falszywe informacje na mój temat". Nienawidze jejPov biedronka
Dopiero sie zbudowałam a ten debil Lidl już mnie hejtuje. Nienawidze go ale wsumie jest calkiem bad. Lubie bad boyów. Zarumienilam sie myslac o tym. Ujrzalam żabke ktora sie na mnie gapi. Chyba ma sojusz z tym Lidlem bo sie obserwują na twiterze. Trudno bede udawac bad i sie z nim bede kłócic. Zrobie mu taką wojne że mnie zapamięta do końca życia. Napisałam tweeta o treści "Lidl je dzieci". Odrazu ludzie biegli do mnie. Lidl chyba sie popłakał bo nikt nie chciał do niego isć. Dobrze mu tak wsumie. Jednak zaraz otrzymałam odpowiedz od Lidla "Biedronka zjada biedronki". Debil. Jak moge niby zjadać sama siebie. Ludzie jednak nie załapali i znowu poszli do niego.Pov Żabka
Patrzyłam na to wszystko i mialam takie wtf co za debile. Kłocą sie na twiterze kto tak robi. Zaczęło robic sie grozniej wiec zadzwoniłam do mojego zioma lewiatana. On starał sie opanować sytuacje, jednak nie udało mu się. Sypały się coraz gorsze teksty typu "gryź meble" lub "rower ci w parking". Mieli po miliony wyświetleń pod tweetami. Ludzie mieli dylemat gdzie iść.
Pov Lidl
Ta biedronka mnie już tak denerwuje. Cały czas wymysla nowe pociski. Zaimponowała mi tym wsumie. Chciałbym sie z nią pogodzić ale sie wstydze. Zauważyłem że przez naszą klótnie ludzie zaczeli chodzic do żabki. Nie mogłem na to pozwolić... Żabka to moja bff ale musze odzyskać klientów. Jeszcze ten lewiatan sie zacząl wtrącać, co jeszcze bardziej mnie wkurzylo. Chciałem żeby stąd znikli, bym został tylko ja i biedronka.......