Rozdział 6

42 2 1
                                    

Kiedy Bagieta się obudziła dyrektora Lulka już nie było. Został tylko damski dwuczęściowy strój kąpielowy, a jej miał zniknął.

Nagle jej okno zostało rozjebane przez wielki głaz. Bagieta popatrzyła co za jebany debil zbił jej okno. Na dole stała Pucha.

- o kurwa sory zły głaz

- ja ci dam kurwa sory stulejo jebana

Bagieta wyszła z domu.

- w ogóle, ktoś obsmarkał kierownice w moim dojebanym motorze ADA2000 i mam co lizać na trasie. Mmm smarki... (powinni mi płacić za pisanie o takich rzeczach)

- idź na terapię

BOOM

Nagle dom Bagiety wybuchł. Bagieta była zrozpaczona.

- nieeee tam był strój kąpielowy Lulka i mój wibrator firmy cipkolulek!!!!

- to na pewno była ta szmata beti jankowska. Od zawsze była moim wrogiem.

Powiedziała Pucha.

Na miejsce wybuchu przyjechała policja. Z radiowozu wyszły dwie policjantki.

- jestem komendant żółta, a to komendant biba. Co tu się stało?

- no dom mi wybuchł

- nieźle, co teraz?

- chuj wie

Pucha wzięła Bagiete i pojechały do jej bazy. W bazie był pies Puchy Bombel. Bagieta uciekła z bazy i wyjebała się na chodniku. Straciła przytomność.

Nagle podjechał biały bus. A z niego wysiadł...


(babiczka twój pomysł będzie niedługo)



𝖒𝖆𝖋𝖎𝖆 𝖑𝖔𝖛𝖊 𝖘𝖙𝖔𝖗𝖞 (𝖕𝖚𝖈𝖍𝖆 𝖝 𝖇𝖆𝖌𝖎𝖊𝖙𝖆) Where stories live. Discover now