Zoo | Fundy x Reader [ZAWIESZONE]

2.

Pov. T/I

Jechałam z siostrą do Zoo. Do miejsca docelowego dzieliło nas 5 minut. Ekscytacja I/S przekracza maksimum. Samochód za chwilę wybuchnie przed nadmiar energii i szczęścia. Moje uszy powoli zaczynają krawić, bo siostra drze morde. I/S skacze po całym samochodzie, a ja jedyne co robię to się śmieje.

- Zaraz będziemy I/S! - powiedziałam z uśmiechem na twarzy, a siostra się szeroko uśmiechneła.

Po chwili naszym oczom ukazała się duży billboard z napisem "Zoo". Powiedziałam siostrze, żeby usiadła bo nie mam zamiaru płacić mandatu. Wykonała polecenie na co się ucieszyłam.

Kupiłam bilety i mogłyśmy zwiedzać. Przed tym oczywiście zaparkowałam samochód.

I/S postanowiła, że na sam początek pójdziemy obejrzeć tygrysy. Nie miałam nic przeciwko, a po za tym nie miałam nawet prawa głosu, po prostu poszłyśmy w stronę wybiegu.

Kiedy mijałyśmy wybieg z pingwinami, przy którym spędziłyśmy 10 minut, bo I/S chciała popatrzeć jak je karmią poszłyśmy do kawiarni. Kupiłam siostrze gorącą czekoladę z piankami a sobie kupiłam mrożoną kawę. Po złożeniu zamówienia usiadłyśmy na zewnątrz przy stoliku. Napoje przyszły po 10 minutach. My w tym czasie rozmawiałyśmy o tym co chcemy jeszcze zobaczyć.

Po wypiciu napojów poszłyśmy do tych tygrysów, bo I/S nie wytrzymywała. Pobiegla w stronę wybiegu, a ja nie patrząc przed siebie tylko patrzyłam w telefon szłam za nią. W pewnym momencie poczułam, że wpadam na czyjąś klatkę piersiową i wywracam się. Miałam kompletnego laga. Co się właśnie odjaniepawliło? Z zamyśleń wyrwał mnie głos.

- Hej, wszystko w porządku? - zapytał troskliwy głosem.

Podniosłam głowę i zobaczyłam...

——————————————————

Nie bijcie za taki krótki, ale na potrzeby książki ;)

Pewnie jeszcze dzisiaj będzie kolejny rozdział!

Pytanie: Z kim ma być kolejna książka?

Tommy –> \___/

Wilbur –> \___/

SapNap –> \___/

George –> \___/

TechnoBlade –> \___/

Ranboo –> \___/

Ktoś inny (napisz w kom) –> \___/