pov. Kamil
W pokoju położyliśmy się na łóżko i zaczłem bawić się włosami Krystiana
K-Tak mało o sobie wiemy. Ja zaczne ehkem
Kr-umm...
K-Jestem Kamil mam 15 lat lubie grać, moja mama jest zakupoholiczką a tata zostawił moją mame kiedy miałem 3 latka i zakochałem się w cudownym zielonookim mężczyźnie.
Kr-Awwwww słodziaku ja też cię kocham
K- Teraz twoja kolej
Kr- No to jestem Krystian mam 15 lat moja mama kiedyś była hazardzistką a tata zginoł w wypadku zderzenia się z tirem [Autorka: odrazu mówie że to wymyśliłam przy robieniu zadania z polskiego] i także zakochałem się w wysokim, przystojnym, błekitno okim mężczyźnie-
pocałowałem go-
K-Wspólna kompiel?
Kr-Czemu nie
K-Chodź-
wziołem go na ręce i zaniosłem do łazienki-
Kr-Ślubu nie mieliśmy nie musisz mnie przez próg przenosić
K-jeszcze nie ale za niedługo
Kr-jesteś głupi
K-ale twój-
całowałem go i ściągałem jego ubrania, a później moje. Weszliśmy do prysznica i zrobiliśmy TO. Później poszliśmy spać jak normalni ludzie-Time skip następny dzień-
pov. Kamil
Gdy otworzyłem oczy widziałem znowu ten sam pokój, popatrzyłem na Krystiana i go przytuliłem. Po chwili on też się obudził
K-Dzień dobry!
Kr-Dzień dobty kotku-
przytulił się do mnie-
K-Ide zrobić śniadanie
Kr-Dobrze-
powiedział ziewając, gdy zeszłem na dół zrobiłem płatki bo nic ciekawszego nie było. Jak zawsze moja matka skupia się na ciuchach nie na jedzeniu ale no cóż zaniosłem do pokoju dwie miski i zjedliśmy śniadanie. -
Kr-Jutro znowu do szkoły-
widziałem że osmutniał
K-JA CIĘ OBRONIE PRZED KAŻDYM-
krzyknołem, a zielonooki się zaśmiał, lezeliśmy tak do 12, później postanowiliśmy iść na spacer-
K-Idziemy?
Kr-Idziemy-Time skip pod ropuchą-
K-to co kupujemy?
Kr-moge prosić o batonika?
K-jasne!-
kupiłem mu 4 różne batoniki ucieszył się jak małe dziecko i to mnie cieszyło-
K-Usiadźmy i pogadajmy o czymś
Kr-O tobie?
K-Nie, ja jestem nudny
Kr-Chciałbyś-
nagle podszedł do nas Paweł (Jawor)
P (Paweł)- Siema Krystian
Kr-Hej
P-Co tam?
Kr-a nic
P-chciałbyś się gdzieś przejść?-
gdy póścił mu oczko myślałem że mnie rozerwie-
Kr-Nie, bo jestem teraz z chłopakiem
P-Srać tego ulańca Kamila
Kr-SAM SIEBIE SRAJ-
Krystian go odepchnoł i złapał mnie za ręke oraz odeszliśmy-
K-Mmm.... wierny
Kr-Przestań bo pójde do niego
K-Okej okej-
przytulił mnie i poszliśmy do maka bo czemu nie. Zamówiliśmy se jedzenie i na spokojnie zjedliśmy-Time skip w domu-
K-JEDZIEMY NA WAKACJE SRAĆ SZKOŁE
Kr-Nie krzycz, ale okej
K-Tylko gdzie?
Kr-Mnie się nie pytaj
K-Do Niemiec nie
Kr-Nie
K-Włochy meh
Kr-mhm
K-Chorwacja do dupy
Kr-mhm mhm
K-USA?
Kr-Może być
K-Może być?
Kr-Nie musi
K-No to jedziemy do USA
Kr-Okej ogarne hotel
K-A ja nas spakuje-Time skip po tych czynnościach-
K-Tulimy!
Kr-Tulululu-
tuliliśmy się 47 min na łóżku
potem zaczłem chcieć więcej i więcej
K-Chce więcej
Kr-Skoro chcesz to bież-
bez szczegółów wiecie co zrobiliśmy [Autorka: Bez szczegółów bo czuje cringe xD].-Time skip po TYM-
K-Ahh.. odrazu lepiej się czuje
Kr-Nie tylko ty hehe
K-Chodź tu misiaku-
całowaliśmy się bez przerwy ale nagle zadzwonił mi telefon więc odebrałem
K-Halo?
K-Trudno niech tam siedzi-
rozłączyłem się
Kr-Kto to?
K-Policja, zatrzymali moją pijaną matke xD
Kr-xDDDDD
K-Netflix?
Kr-Dawaj-
oglądaliśmy seriale do 23 później poszliśmy spać bo przeciesz jutro wyjazd------------------------------------------------------
Sory że takie przynudzające ale nie mam pomysłu zbytnio tu będzie jeszcze część z wyjazdu i koniec więc piszcie jakie następne shipy np. DNF czy cuś.
Jak was przynudzam to piszcie w kom-632 słowa-