Ona i magiczny świat anime

✨4✨

*Matthew*

Obudził mnie budzik o szóstej rano wstałem i poszedłem pod zimny prysznic. Pewnie zapytacie czemu zimny ale uważam że jest on orzeźwiający i wybudzający ze snu . Po prysznicu udałem się ubrać w bieliznę ,czarne joggery  białą bluzkę czarne skarpetki i założyłem szarą  bluzę z adidasa. Po wyszykowaniu się udałem się na śniadanie ,które przygotowała moja mama . Zająłem miejsce  obok Kathy i zabrałem się za jedzenie pysznej jajecznicy . Jedzenie przy stole szybko minęło podczas rozmowy. Po posiłku poszedłem umyć zęby i napisałem do Aca czy po szkole idziemy gdzieś.

- Do : Matt - Ej dobry pomysł bo musimy pogadać ..

-Do : Aca - Coś się stało ? 

- Do : Matt - Tak ..i nie 👉👈🙄😑

- Do : Aca - Oki widzimy się za 10 minut zbieram się i zgarnę ciebie do szkoły :<

-Do :Matt- Okej okej zbieram się już.. zo zobaczenia. 

- Do : Aca - Nom paa.

Gdy skończyłem się zbierać zauważyłem ,że Kathy już dawno wyszła szkoda bo bym zapytał jej o Alex  .  Może się wydawać ,że zakochałem się w niej.. ale po prostu traktuje ją jak siostrę i martwię się nic więcej poza tym słyszałem rozmowę dziewczyn i wiem, że Kathy podoba się Ace oczywiście nie powiem mu ale  nie jest dla niej odpowiedni  chociaż nie będę się wtrącał ale jak ją skrzywdzi porządnie z nim pogadam. nim się spostrzegłem byłem już w moim aucie i czekałem na  mojego przyjaciela , który wychodził z domu .  Gdy Ace wszedł do auta ruszyłem  w stronę szkoły . Oznajmiłem  mu ,że po lekcjach musimy szczerze pogadać . Do tego czasu przemyślę  wszystko co  chcę mu przekazać.

*Ace* 

Matthew był niezwykle  zamyślony więc postanowiłem z Diego I Willem  zapytać co się dzieje wielokrotnie ale on twierdził że to nic . Gdy przyszła pora lunchu Matt się ożywił co mnie niezmiernie zdziwiło , ponieważ wcześniej wydawał się przybity jak by nie wiedział co ma myśleć na szczęście tylko jeszcze dwie lekcje ,które szybko zlecą pomyślałem i w tym czasie dokańczałem lunch.

*Alex*

Szłam korytarzem gdy zobaczyłam przybitego Nathaniela podeszłam i zapytałam co się dzieje na co on powiedział ,że podoba mu się dziewczyna . Nie powiem gdy to powiedział ukuło mnie w środku ..Dodał po chwili że ktoś kazał trzymać mu się z daleka od niej. zapytałam kim ona jest a ten odpowiadając był nie pewny więc  po prostu mi wyszeptał ,że tą osobą jestem ja. Byłam pozytywnie zaskoczona i z tego  wszystkiego  nie wiedziałam co mu powiedzieć więc palnęłam by się wymienić numerami na co on z uśmiechem odpowiedział chętnie. Po wymianie powiedziałam ,że idę poszukać Kathy więc się pożegnaliśmy na odchodne dodałam by napisał.

* Kathy*

 Rozglądałam się   wypatrywałam Ale miała już być 5 minut temu . Mam nadzieję, że szybko się pojawi rzadko się spóźnia. Z moich przemyśleń wyrwał mnie głos Alexandry , która przepraszała za spóźnienie ,ale  wypadło jej coś ważnego czego nie mogła z ignorować .  Gdy opowiedziała mi co się stało zaczęłam myśleć i wywnioskowałam ,że ostatnio Matthew się  dziwnie zachowywał lecz tę myśl szybko odrzuciłam w niepamięć po czym dodałam byśmy poszli już do sali na lekcje dziewczyna energicznie przytaknęła po czym odeszliśmy w stronę klasy.

----------- Po lekcjach---------------

* Matthew* 

 Dwie ostatnie lekcje dłużyły mi się i nie mogłem doczekać się  końca zajęć wsiąść w auto z  Acem  i ruszyć do tajemnej kryjówki  którą znaleźliśmy w pierwszej technikum i odtąd przychodzimy tam we dwójkę aby opowiedzieć swoje zmartwienia i się wyżalić się jeśli jest potrzeba  a ja właśnie  potrzebowałem szczerej rozmowy .Gdy przybyliśmy w dobrze zananę nam miejsce usiadłem  i zacząłem moją wypowiedź kierowaną do mojego najlepszego kumpla.

-Słuchaj Ace  chyba podoba mi się twoja siostra..

- Co ty gadasz ona ma dopiero 16 lat..

- Sam już nie wiem  po prostu serce podpowiada mi jedno a rozum drugie nie wiem co się dzieje..

-Stary ty chyba się zauroczyłeś i to naprawdę nigdy tak nie miałeś odkąd pamiętam ..ale pamiętaj , że jeśli skrzywdzisz ja to ci nie wybaczę  i nie popieram tego ale cóż mogę jak zaakceptować słowa kumpla

-Dzięki Ace obiecuje że jej nie skrzywdzę i na razie nic jej nie powiem ,ale ty tez nic nie mów okej  proszę ?

-No dobra  .. powoli musimy  się zbierać do domu nie sądzisz ?

-Masz rację ale pierwsze powiedz co ciebie trapi bo ostatnio jesteś zamyślony..

- Wiesz zauważyłem już wcześniej , że ty dla Alex jesteś bardziej miły co mnie zdziwiło więc się domyślałem że może oto chodzić ..  i do tego Kathy dziwnie na mnie spogląda  mógł byś się dowiedzieć o co chodzi ?

- Szczerze myślę ,że próbują kawał nam zrobić   jakiś i to dlatego nie zwracaj na to uwagi

-Po dłuższym czasie szczerych rozmów postanowiliśmy wrócić do domu. Gdy tylko dotarliśmy na miejsce zaparkowałem auto pożegnałem się i  poszedłem do domu .  W domu była już obiado-kolacja, więc poszedłem umyć ręce i zasiadłem do stołu. Po spożyciu posiłku udałem się na górę w celu odrobienia lekcji   gdy zasiadłem do  książek  aż straciłem rachubę czasu i gdy oderwałem się od nauki była już 21 godzina. Postanowiłem aby wziąć szybki prysznic przebrać się w piżamkę  i iść spać  po wykonaniu tych czynności poszedłem się położyć  ze zmęczenia i usnąłem mając w myślach siostrę mojego kumpla ,która się perliście uśmiecha od ucha do ucha. Po czym nim się spostrzegłem oddałem się  już w objęcia morfeusza i zasnąłem.