*Kent*
Odeszła.
Wiedziałem, że to się tak skończy. Jestem kretynem, że nic wcześniej nie zrobiłem.
Najgorszy był widok rozczarowania w jej cudownych, zielonych oczach. Cała magia zniknęła z nich, a zastąpił ją smutek i żal.
Muszę ją odzyskać. To jedyna dobra rzecz w moim życiu. Kocham ją najbardziej na świecie.
Dam jej czas. Przestrzeń, której teraz potrzebuje.
Może kiedyś mi wybaczy.
_______________________________________________________________
Kochani, zakończenie jest takie, a nie inne, ponieważ od początku miałam takie w planach. W planach była też 2 część Oderwij się, ale póki co, nie zamierzam kontynuować tej serii, poza tym nie pamiętam do końca konspektu tej książki, więc byłoby ciężko do tego wrócić. Zamierzam też w pełni poświęcić się na razie pisaniu jednej książki: Aplikacji Kopciuszek (zapraszam XD).
Dzięki wszystkim, którzy byli tu od początku i czekali na rozdziały. Dodawaliście mi mocy do działania. Mam nadzieję, że jeszcze się nie żegnamy i spotkamy się w innych moich projektach <3
Kocham Was i pozdrawiam cieplutko
CZYTASZ
Przebij się
ChickLitKażdy rozdział interpretuj po swojemu. Każdą bajkę rozum inaczej. Przeczytaj wstęp i ciesz się zaskakującą powieścią przeplataną bajkami mojego dzieciństwa. _______________________________________________________________ Lottie to wyrzutek społe...