Zapewniam że osoba czytająca się zeszczy po przeczytaniu tego, wali mi na łeb więc można się wszystkiego spodziewać XD Opowieść jest napisana dla beki i tyle nic więcej, miłego czytania pozdro ;3
- a tak serio to, boli cię coś? Wyglądasz nie zbyt dobrze -zapytałem
- w sumie nie wiem co mi jest ale brzuch mnie boli i zaraz zwymiotuje.. :'(
- ale po czym by cię mogło na wymioty brać? Nic do jedzenia raczej tego nie wywołało..
- hm jakby ci to powiedzieć..
- no co się stało? Foczko martwię się
- co jeśli jestem w ciąży?.. po naszej wczorajszej zabawie..
- jak to, to nie może być możliwe
- właśnie że może być możliwe... Nie miałeś gumki ani innego zabezpieczenia
- o Jezu ...
*Foczka szybko pobiegł zwymiotować w łazience*
- Jezu biedny, trzymaj mi się a ja pójdę po test ciążowy do jakiejś apteki
*Chwila później*
- no już jestem masz to i sprawdzaj dla pewności *podaje mu test ciążowy*
- poczekaj chwilę zaraz sprawdzę..
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Marek czy ty to widzisz... -_-
- japier...
Foczka pov:
Jezu Chryste to nie może być prawda, ja nie mogę być w ciąży, dlaczego teraz boże ratuj..
- i co my teraz zrobimy Marek?
- nie wiem ale jak na razie nie myśl o tym, bo za bardzo się przejmujesz tym
- a ty byś się nie przejmował ciążą przez przypadek w kiblu na Majorce?! -krzyklem
- potem o tym pogadamy jak na razie uspokój się lepiej...
________________
*9 miesięcy potem*
Foczka pov:
Za niedługo będę rodzić, a mój mareczek będzie razem ze mną w tej chwili. Strasznie się tego boje ale dam radę, zrobię to dla mareczka bo to jego dziecko.
*Dzień porodu*
- MAREEEKKKK JA RODZEE
- COOO CZEKAJ WYTRZYMAJ JUZ JEDZIEMY DO SZPITALA
- ON JUZ CHCE WYJSC RUSZ DUPSKO
*Porodówka*
- AHHHH MAREK ON WYCHODZI
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- JESZCZE CHWILA JESZCZE JEDEN MOMENT I BĘDZIEMY GO MIEC NIE PODDAWAJ SIE ŁUKASZ
- JUZ GO WIDZE MAMY GOOOOO
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- daliśmy radę razem Marek... ❤️
___________________
To już koniec tego czegoś, trochę mnie poniosło ale co tam
