TYLKO przyjaciele...

W POCIĄGU<2>

6lipca 2014rok.

                                                           §JESTEś SPOKO§

Bakugo

Zjedliśmy wspólnie posiłek,był bardzo dobry.

-Katsuki?-zapytał mieszaniec

-no co chcesz?-odparłem ynudzony

-Skoro mamy ze sobą spędzić tyle czasu, może warto sie lepiej poznać?-zapytał chłopak

-no wsumie można-odpowiedziałem- i tak nie mamy nic lepszego do roboty.

Opowiedzieliśmy sobie troche o sobie..

Powiedzieliśmy sobie troche również rzeczy, o ktorzch wzajemnie po sobie byśmy nie spodziewali.

-wiesz co wsumie Katsuki..-Powiedzial Shoto

-No wal-odpowiedziałem pewny siebie

-Jesteś spoko-uśmiechnął sie, na co również sie uśmiechłem.

Siadliśmy obok siebie i zacyeliśmy słuchać muzyki na słuchawkach y mp3 Todorokiego.Nie znam tej piosenki, ale przynam ye jest nawet fajna.

                                                                 §ZIMNO MI§

Todoroki

Puściłem na mp3 gdy słuchaliśmy razem na słuchawkach losowe piosenki, miło nam sie siedziało tak z pół godziny siedzieliśmy.

-Ide sie przespać, też idziesz?-zapytał chlopak

-No w sumie też-odpowiedziałem

Przebraliśmy sie w wygodne ubrania i położyliśmy sie w łóżkach.

-Kurde yimno troche-wymamrotałem

-Jest tylko jedna kołdra więc choć tu-odpowiedział pewny siebie.

Wszedłem na łóżko Katsukiego i obrociliśmy sie tzłem do siebie i obaj przykrzliśmy sie kołdrą

-no i teraz jest dobrze-stwierdziłem

-racja-rzekł blondyn cicho i yasneliśmy.W sumie tylko ja bo bakugo obrócił sie do mnie i lekko przytulił.