2. Gówno jakieś

10 1 17
                                    

Po zjedzonym Daniu wyszłam z piwnicy. 

Wtf-

To ja byłam w piwnicy...?

Dobra nie ważne

Była prawie 18.00 i miałam iść do kościoła

Ale nie z własnej woli. Mamke mnie zmusza.

-KASZOJADZIE BEZBOŻNY IĆ SIĘ UBRAĆ ZARAZ WYCHODZIMY. MASZ SIE ŁADNIE UBRAĆ-Krzyknęła mamke.

Ja jeszcze nie wiedziałam, że to odmieni moje Wilburowe życie. Jeszcze nie wiedziałam.

Jako iż jestem bardzo stylowa, postanowiłam użyć mojej cudownej umiejętności.

Wybrałam sukienkę:

Wybrałam sukienkę:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Tak wygląda) 

Oraz taką stylową czapkę, jeśli to nią jest

Oraz taką stylową czapkę, jeśli to nią jest

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jeszcze jako dodatki nałożyłam 


Takie spodenki:

Takie spodenki:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Skarpetki:

Na czoło nakleiłam sobie takie ładne:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na czoło nakleiłam sobie takie ładne:

Na czoło nakleiłam sobie takie ładne:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Oraz wzięłam taki zajebisty worek:

Wyobraźcie sobie jak pięknie wyglądałam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyobraźcie sobie jak pięknie wyglądałam

W pewnym momencie mamke wlazła mi do pokoju

-Boże święty matko boska kurwa Jezu trzymaj mnie niech huj da mi cierpliwości.

Nie wiedziałam o co jej chodzi. Pff jaka głupia

-Dobrze możemy iść-powiedziala mame

Tajm skip

w kościele

Szłam se przez środek kościoła dopóki nie zobaczyłam księdza

BYŁ NIM WILBER SOT 

MOJ KRASZER 



DAM DAM DAM

~Wilbur x Dandelion~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz