Max: to my już idziemy - pociągnęła El za rękę
El: pójdziemy na ta imprezę?Max: W sumie to możemy
El: okej,
Max: na która pokaż te zaproszenie
El podała zaproszenie Max.Max: Hm na 20:30 to możemy iść .
El: okej.
Max: o już jesteśmy blisko domu.
El: Tak
Po chwili El i Max weszły do domu i wskoczyły na kanapę
Max: Co robimy?
El: nie wiem, wymyśl coś ty masz fajne pomysły.
Max: hmmm jest 13:28 mamy jeszcze czas do 21:30. Może idziemy na lody.
El: takk
Max: no to chodź- pociągnęła Eleven na rękę .
I pobiegły do galerii handlowej. Gdy dobiegły poszły szybko do budki z
LodamiMax: dzień dobry
El: dzień dobryPan z lodziarni: dzień dobry coś dla was?
El: ja poproszę jagodowego i śmietankowego
Max: no to ja poproszę mango i malinę.
Pan z lodziarni: dobrze wiec to będzie 10 zł
Max podała panu pieniądze
Max: dziękujemy do widzenia!
Pan z lodziarni: do widzenia !
Eleven: Co robimy teraz?i
Max: nie wiem , może kupimy jakieś sukienki na imprezę?
Eleven: Dobrze szefowo
Max i Eleven poszły do sklepu odzieżowego wybrać sobie jakieś ubrania na dzisiejszą imprezę. Eleven zobaczyła żółtą sukienkę z bufiastymi rękawami.
Eleven: co myślisz o tej? - wskazała palcem na sukienkę
Max: jest piękna, przymierz ją
Eleven zdjęła sukienkę z wieszaka i poszła do przymierzalni.
Max: Piękna pasuje ci, z resztą ładnemu we wszystkim ładnie
Eleven: dziękuję, - zaśmiała się
Max: teraz poszukajmy sukienki dla mnie
Eleven: właśnie
Dziewczyny przeglądały sukienki już od 10 min i nic nie mogły znaleźć. Gdy Eleven ujrzała coś w odcieniu pięknej zieleni pomyślała , że będzie jej to pasować w końcu jest ruda.
Eleven: Max! Patrz jaka piękna
Max: O jej! Jest przepiękna idę przymierzyć.
Eleven: biegnij - zaśmiała się
Eleven: szybciejjj!
Max zaśmiała się i wpadła do przymierzalni aby przymierzyć swoją sukienkę.
Max: El zobacz.
Eleven: Max, jest przepiękna
Max: dziękuję
Eleven: oczywiście ty i sukienka
Max zaśmiała się pi czym powiedziała
Chodźmy zapłacićEleven: tak chodźmy .
Dziewczyny zapłaciły za sukienki po czym wyszły ze sklepu
Eleven: idziemy gdzieś jeszcze?
Max: możemy iść ale która jest godzina
Max spojrzała na zegarek o Jej jest 16:23 może lepiej wracajmy bo nie zdążymyEleven : Okej masz racje lepiej chodźmy, możemy kiedy indziej pójść do galerii.
Max: oczywiście! Jeszcze tu wrócimy.
El i Max wyszły ze sklepu i poszły do domu nie był on bardzo daleko wiec doszły
W miarę szybko.Max: jesteśmy - spójrzAla na zegarek była 16:32
Eleven: chodźmy się już szykować.
Max: to doskonały pomysł - uśmiechnęła się
Eleven również się uśmiechnęła.
Max: to może najpierw się ubierzmy ty idź pierwsza
Eleven: okej.
Eleven poszła do łazienki i przebrała swoją piękną żółtą sukienkę . Po czym skierowała się do pokoju Max.
Max: o jej jak pięknie wyglądasz.
Eleven: dziękuję!
Max: siadaj pomaluje cię
Eleven: okej . Max przypomniało mi się właśnie ,że jutro wracam do domu
Max: o jej może ja pójdę do ciebie
Eleven: dobrze nie wytrzymałabym bez ciebie - zaśmiała się
Max również się zaśmiała po czym zaczęła malować Eleven. Nałożyła jej cielisty cień na powieki, tusz do rzęs , róż oraz błyszczyk.
Max: No pięknie - pocałowała El
El: dziękuję teraz ty idź się przebrać.
Max przebrała się i umalowała podobnie do Eleven
Eleven: również wyglądasz pięknie. Pocałowała Max w policzek
Która godzina ?Max: 19:16 o jeju jak szybko
Eleven : prawda lepiej już chodźmy