Z życia Nathalie Sancoeur

Schorowana kumpela

Rozdział 3: Schorowana kumpela
Przed śniadanie
-Byliśmy u lekarza i się okazało że Emilii ma raka nie wiadomo ile jej zostało(Gabriel)
-A Adrien wie? (Zapytała z smutkiem za twarzy Nathalie)
- Nie wolę go nie martwić (Gabriel)
Nathalie w myślach pomyślała:
- Ale on przepiękny nie mogę się potrzymać muszę to zrobić, ale kiedy indziej (Nathalie)
-słuchasz mnie? (Zapytał Gabriel)
- Tak (Odpowiedziała Nathalie)
- Dobra chodź na śniadania (Gabriel)
Po śniadaniu:
- Miłego dnia wszystkim życzę ( Emilii)
-  Dziękuję kochanie ( Gabriel)
- Wzajemnie ( Nathalie)
- Dziękuję (Adrien)
Przed wyjazdem do lekarza :
Nathalie schodzi po schodach i zauważa że Gabriel wychodzi i pyta:
- A wy gdzie? (Nathalie)
- A wiesz dziś mam wyjazdy do lekarza zapomniałem ci powiedzieć (Gabriel)
- Już dobrze jedź spokojnie (Nathalie)
- Okej odezwę co i jak (Gabriel)
Z samochodu słychać glos Emilii :
- Dalej bo zaraz się spóźnimy (Emilii)
- Już idę skarbie (Gabriel)
U lekarza:
- Dzień dobry ( Powiedział doktor)
- Dzień dobry ( Opowiedzieli )
-  Niestety ale czeba zrobić kilka badań (Lekarzy)
- No dobrze ( Odpowiedziała ze smutkiem na twarzy)
- To ja czekam na ciebie kochanie ( Gabriel)u
Po wszystkich badaniach:
- I jak doktorze (Emilii)
- Niestety ale nie za ciekawie (Lekarzy)
- Co to znaczy (Gabriel)
- To znaczy, że Emilii będzie musiała zostać w szpitalu (Lekarzy)
-  A nie ma innego wyjścia (Zapytał zdenerwowany Gabriel)
-  Niestety, ale opieka musi być 24h (Lekarzy)
Gdy Gabriel został sam z lekarzem:
- Proszę mi powiedzieć, ile mojej żonie zostało (Gabriel)
-  Niestety, ale niewiele muszę być i nawet 1 tydzień albo 1 miesiąc
- Czyli niewiele (Gabriel)
- Niestety, ale nie odpowiem teraz musi pan być na wszystko gotowy  (Lekarz)
Tym czasem w domu Gabriela:
Telefon zdzwoni do Nathalie:
- Halo i co tam wyszło (Nathalie)
- Niestety, ale Emilii nie wróci do domu (Gabriel)
- Ach to złe (Nathalie)
- Przejbane (Gabriel)
W myślach Nathalie:
- W końcu będziemy sami.
-  A Adrienowi co powiesz? (Nathalie)
- Jeszcze nie wiem, ale coś wymyślę (Gabriel)
- Dobra my czekamy (Nathalie)
- Okej nie długo będę (Gabriel)
Gdy Gabriel dojechał do domu:
- Jestem (Gabriel)
- A gdzie mama? (Zapytał Adrien)
- Idź do pokoju muszę porozmawiać z Nathalie (Odparł zdenerwowany Gabriel)
- Tak o czym chciałeś porozmawiać (Zapytała z niepokojem Nathalie)
- Wiesz teraz gdy Emilii nie będzie Adrien będzie potrzebował kogoś jak matką (Gabriel)
- Ależ nie ma problemy (Odparła z uśmiechem na twarzy Nathalie)
- Będzie dobrze zobaczysz (Nathalie)
Pokoju Adriena:
- Coś się stało mamie (Zapytał za niepokojony Adrien)
- Nie ale mama musiała zostać w szpitalu ale nie martwy się mama do nas wróci (Ale w głowie miał ze może być i tak ze już nie zobaczy swoje zony (Gabriel)
- No dobrze a kto będzie koło mnie skoro mamy nie ma
I za drzwi wychyla się Nathalie i mówi:
- Ja jak chcesz (Nathalie)
- Pewnie (Odparł szczęśliwy Adrien)
Gdy Gabriel bierze prysznic:
- Ah przepraszam nie wiedziałam już wychodzę (Nathalie)
- Nic się nie stało (Gabriel)
W tedy serce Gabriela zaczęło szybciej bić i w myślach:
- Co to za uczycie dawno nic takiego nie czułem (Gabriel)
Po kolacji:
- smakowało starałam się tak jak umiałam (Nathalie)
- Tak było dobre (Gabriel)
- Nic lepszego nie jadłem (Adrien)
- To się cieszę (Nathalie)
W pokoju Adriena
- To co ci poczytać? (Nathalie)
- A może sama wybierz (Adrien)
- Okej to co tu mamy (Nathalie)
Gdy Adrien usnął
Nathalie poszła do biura poinformować że Adrien śpi ale zastała Gabriela śpiącego na fotelu więc go przykryła
- Dziękuję (Powiedział resztkami sił)
- Nie ma za co (Powiedziała i go przytuliła)
Gabriel znowu poczuł te uczycie
Następnego dnia
Adrien i Gabriel zrobił niespodziankę Nathalie:
- Myślisz spodoba jej się? (Nathalie)
- Pewnie znam ją (Gabriel)
Wchodząc do pokoju Nathalie krzyknęli razem Niespodzianka!!!
Nathalie się zarumieniła na widok Gabriela



Dalsze cześć w następnym rozdziale 🤔🤔



Dajcie znać co myślicie🥰🥰

I jakie są wrażenia🤔🤔

Chcecie kolejną część🤔🤔