Coraline

841 57 33
                                    

Thomas:

To właśnie ten dzień gdy razem z resztą wygraliśmy eurowizje, to też dzień gdy chciałem powiedzieć Damiano co czuje. Chciałem zrobić to po koncercie, lecz wtedy stało się coś, czego się nie spodziewałem, Damiano pocałował mnie na scenie przy wszystkich, kamerach wiedząc, że ogląda to Giorgia, czyli jego wspaniała dziewczyna, wyczuć sarkazm prawda?

Kiedy wróciliśmy, do hotelu od razu pobiegłem, do pokoju, który dzieliłem z Victorią, tak ona jako jedyna wiedziała co, czuje do bruneta, nawet Ethan coś podejrzewał, nawet jeśli wiedział, ufałem mu, że nie powie o tym nikomu. Wpadłem do pokoju, zamykając za sobą drzwi. Podniosłem głowę, słysząc znajomy głos. 

- Powiedziałeś mu, o swoich uczuciach? - zapytała Vic, z wyczuwalną troską w głosie.

- Nie, wiem, obiecałem, że mu powiem, dzisiaj tylko ja nie potrafię. - zrobiłem przerwę, po czym kontynuowałem – Damiano jest z Soleri, pewnie szczęśliwi, a ja? Nie chce komuś psuć związku, przez moje uczucia.

- Jesteś głupi, przepraszam, ale boli mnie twój idiotyzm. Myślisz, że David pocałowałby, cię na scenie gdzie widzą to setki tysięcy ludzi? I potem wrzucał to na instagrama? Wiedząc doskonale, że jego dziewczyna to ogląda? Nie zrobiłby tego, gdyby ją kochał. - odparła dziewczyna, po czym mówiła dalej -– Spójrz na to z innej strony, martwi się o ciebie, traktuje jak księżniczkę, troszczy się. Jest o ciebie cholernie zazdrosny, ma ochotę zabić każdego kto z tobą flirtuje, nieważne czy to kobieta. czy mężczyzna. Jeżeli, ty mu tego nie powiesz, zrobię to za ciebie, nie pozwolę żebyś cierpiał.

Kiedy Victoria wyszła, z pokoju rozpłakałem się, ona ma racje, pieprzoną racje. Jeśli nadal będę to ukrywał, wykończy mnie to psychicznie i fizycznie, jeśli już tego nie zrobiło.  

Po kilku godzinach płakania i myślenia, jak powiedzieć Damiano o moich uczuciach do niego, wstałem i poszedłem szukać reszty. Stwierdziłem, że poszukam ich na dworze, wychodząc z hotelu na zewnątrz, znalazłem swoje zguby. Gdy chciałem się odezwać, skierowałem swój wzrok na Damiano, który wyglądał, gorąco paląc papierosa. Pierwszy zauważył mnie Ethan, potem Victoria a na końcu Damiano. Ostatni wymieniony chłopak posłał mi uroczy, lecz zadziorny uśmiech. Miałem nogi jak z waty. Pierwszy odezwał się Damiano przytulając i całując mnie w skroń. Nie powiem, że nie, zdziwiłem się na jego pocałunek, oczywiście brązowooki często mnie przytulał. 

Widząc minę Vic, wiedziałem, że muszę z nim porozmawiać. Kiedy zostaliśmy sami, w powietrzu wisiała niezręczna cisza, która została przerwana przez olśniewający głos Damiano.

- Vic mówiła, że jesteś przeze mnie smutny. - powiedział pierwszy David.

- Nie rozumiem, czemu tak się dzieje. - odparłem zdezorientowany.

- Domyślam się, że chodzi o nasz pocałunek? - zapytał, po czym dodał. – Kochanie, powiedz czy tobie się podobało?

- Oczywiście, że mi się podobało, to było coś o czym zawsze marzyłem.

- To powiedz, co się dzieje? Thomi. - jego głos, zaczynał się łamać, widząc moje łzy w oczach.

- Wiesz, jak bolało widząc ciebie klejącego się do Soleri? Widząc ciebie, który ją całuję? Widząc, że ją przytulasz, mówisz pieszczotliwie. Bolało mnie to, cholernie bolało, zakochałam się w tobie, od pieprzonych trzech lat. Codziennie widząc, cię z nią płakałem, chciałem wyznać Ci, co czuje tego dnia, gdy wygraliśmy, lecz ty mnie pocałowałeś, uśmiechałeś się ciągle. Chciałem, chcę i będę chciał być na jej  miejscu. - powiedziałem, płacząc. 

- Thomi, wiesz, czemu to zrobiłem? - pokręciłem przecząco głową. – Zauroczyłem się, a raczej poważnie zakochałem się w tobie. Nie kocham jej, ta dziewczyna nie jest ważna dla mnie tak jak ty. Okej możliwie, że wchodząc, w związek, kochałem ją. Teraz to wszystko jest pod media. - odparł, wycierając łzy z moich policzków, w swoją koszulkę.

- Thomi, zostaniesz osobą, z którą chcę spędzić resztę życia, za którą wyjdę kiedyś za mąż, zostaniesz moim słoneczkiem? - zapytał, uśmiechając się.

Do moich oczu znowu napłynęły łzy. Uśmiechając się, przez płacz powiedziałem.- Tak – po czym poczułem miękkie, pełne i słodkie wargi Damiano, na moich. 

Całowaliśmy się, aż zabrakło tchu, gdy oderwaliśmy od siebie, wtuliłem się w nagą klatkę piersiową mojego chłopaka, chłopaka jak to cudownie brzmi. Staliśmy tak przytulając się do czasu, gdy do moich uszu dotarł charakterystyczny damski głos, Victoria. 

– Nie chce wam przeszkadzać chłopaki, ale powinniśmy wracać do środka. - powiedziała, z uśmiechem na ustach.

Wszedłem do pokoju zamykając za sobą drzwi, od razu zostałem zaatakowany pytaniami od Vic i Ethana. Kiedy odpowiedziałem już na raczej wszystkie pytania, poszedłem pod prysznic, gdy wyszedłem z łazienki położyłem się na łóżku biorąc telefon do ręki, pierwsze co zobaczyłem to post Damiano, zamarłem widząc zdjęcie, które dodał. Na zdjęciu widniałem ja i my love całując się, a na drugim przytulając. Mój wzrok skierował się na opis postu, który brzmiał ,,A kiss after winning a concert will sometimes bring a lot of benefit and even a relationship". Wszedłem w komentarze gdzie były same gratulacje, fani, którzy od początku nasz shipowali. Zauważyłem również komentarz Victorii i Ethana, które brzmiały bardzo podobnie ,,Ho visto nei tuoi occhi quanto tieni a lui".

Były także inne komentarze mniej więcej ,,@_bobrowska_ I TOLD YOU THAT THEY ARE TOGETHER" i również odpowiedź,,OMGG THOMIANO😻😻"

Obudził mnie głos, który mogę słuchać zawsze. Gdy otworzyłem oczy zobaczyłem obok siebie leżącego Damiano, który widząc obudzonego mnie uśmiechnął się szeroko.

– Dzień dobry słoneczko. - powiedział, po czym pocałował mnie. – Nie chciałem cię budzić, bo wyglądałeś tak uroczo i niewinnie, ale musisz wstać, jedziemy na kolejny koncert, kolejny dowód dla fanów, że jesteśmy razem i już zawsze będziemy.

Coraline - Thomiano two shotyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz