W czwartkowe popołudnie, gdy Jarek poszedł na zakupy, na ladzie kasjerki zauważył małe zwierze.
- Co to jest? - zapytał kasjerkę
-Oktopus czyli ośmiornica z malburu - odpowiedziała mu.
- chce ją kupić - powiedział Jarek bez zastanowienia, ponieważ w głowie miał już chytry plan
Tak jak powiedział, tak też zrobił. Zapłacił i zabrał ośmiornice do domu.
- Nazwę cię Szpara. Ty mi już nie uciekniesz. - mówił do niej napalony
Ośmiornica miała w sobie dużo dziur - miała ciężką przeszłość. Ale żadna jej nie bolała. Jarek to wiedział - między innymi dlatego ją kupił.
Jaro odpoczął po zakupach, zjadł na obiad schabowego i zabrał się do roboty. Dokładnie obejżał ośmiornicę Szparę, oblizał jej odbyt i wszystkie inne szparki.
Ośmiornica miała też twarz, miała usta lecz minę miała ciągle taką 😮. Jarkowi się to podobało. Nie mówiła nic lecz nie przeszkadzało mu to. Ośmiorice uważał za idealną.- Mała wiesz co cię niebawem czeka? - mówił do niej czasami...
- Myśle, że jesteś wstydliwa. Ale przy mnie nie masz się czego wstydzić 😏 - prowadził konwersację sam ze sobą.
Nadeszła noc. Jarek często odpływał do swoich marzeń i fantazji, lecz nie chciał narazie przestraszyć Szpary. Chciał, żeby zaznajomiła się z nową rzeczywistością, z jaką będzie musiała się zmierzyć towarzysząc mu. Jarek wiedział, że jego życie nie jest kolorowe aczkolwiek nie poddawał się. Żyje z nadzieją na lepsze jutro. A ze Szparką... wiedział, że takie będzie.
- Dobranoc Szparko. - powiedział Jarek.
Chwilę później zasnął.
CZYTASZ
Ośmiornica penetraczka
Terrorwzruszająca historia... ze szczesliwym zakończeniem. Tylko czy bylo ono szczesliwe dla wszystkich bohaterów? Myślę, że tak.