POV:Y/N
Obudziłam się... w łóżku Toby'ego? Ale nawet nie będe oszukiwać... Bardzo wygodnie z nim mi się spało.
-Kocham Cię Y/N...-Wyszeptał Toby, chyba przez sen.
Mega się zarumieniłam, jeszcze położyłam się obok niego, coś we mnie wstąpiło i go pocałowałam w czoło
-Y/N... Moja pszczółko~ Wymamrotał
Naprawdę nie wiedziałam co zrobić...
Aż Toby się obudził, a ja udawałam że śpie.
POV: Toby
Zobaczyłem że Y/N jeszcze śpi. Wyglądała słodko. Postanowiłem jej zrobić śniadanie do łóżka. Może nie jestem Romantyczny, ale postanowiłem że jej zrobię gofry. Poszłem do kuchni po składniki. Po chwili gofry były już gotowe.
Zaniosłem je do pokoju Y/N.
-Heeeej Y/N- Klęknąłem przed nią.
Obudziła się, a na jej policzkach zagościł uśmiech i rumieniec.
-To dla mnie? Nie musiałeś- Przeciągła mnie do siebie.
-Musiałem, wszystko dla mojej Pszczółki~ Wyszeptałem a Y/N zrobiła się czerwona.
-Bardzo dziękuje Toby~ Powiedziała po czym zaczęła jeść.
Włożyła mi jednego gofra do ust.
-Jeśli chcesz, zjem razem z tobą~ Powiedziałem
-Siadaj i jedz- Zaczęła mnie karmić.
Czułem jak motylki w brzuchu, wirują. Cieszyłem się że Y/N jest ze mną.
-Dzisiaj muszę wracać Toby- Powiedziała z skruszoną miną Y/N
-Nigdzie nie idziesz-Powiedziałem
-Ale mama będzie się martwić- Powiedziała
-To powiesz jej, ze zostaniesz jeszcze na jedną noc-Powiedziałem
-No okej-Powiedziała Y/N
Y/N zadzwoniła do mamy i powiedziała jej że zostaje u mnie jeszcze na noc.
-Okej! gotowe!- Powiedziała Y/N
POV: Y/N
Postanowiłam zostać jeszcze z Tobym. Czułam coś do niego. Jest taki delikatny i słodki...
Kiedy zjedliśmy z Tobym, postanowiliśmy się ogarnąć, a po ogarnięciu się coś zrobić.
Padło na sprzątanie domu. Puściliśmy na Spotify , playliste do sprzątania i razem zaczęliśmy szorować podłogi.
-A może po sprzątaniu coś upieczemy?-Zapytałam
-W sumie to niezły pomysł Y/N-Odpowiedział Toby.
-Co powiesz na ciasteczka?- Dodał.
-Myślę, że to świetny pomysł!- Powiedziałam
Kiedy posprzątaliśmy, zaczęliśmy szukać w internecie, przepisu na ciasteczka. Kiedy znalezliśmy przepis, zaczęliśmy wyciągać mąke, cukier itp. żeby przyrządzić ciastka. Kiedy zrobiliśmy ciastka, włożyliśmy je do pieca.
Toby posadził mnie na blacie, i złapał za podbrudek. Nasze usta dzieliły centymetry.
-T-t-tob-by~ jęknęłam cicho, po czym zatopiłam się w jego niebieskich oczach.
-Ciiii~ Y/N dziękuje ci że zostałaś jeszcze ze mną,Nawet nie wiem ile to dla mnie znaczy~ Powiedział Toby
-N-nie ma za co- Powiedziałam
Byliśmy tak blisko... Ten moment musiał zakłócić dzwonek, który oznaczał że ciasteczka są już gotowe.
-Gotowe!- Krzyknął Toby, pomagając mi zejść z blatu.
Wyciągliśmy ciasteczka, i zjedliśmy je.
POV: Toby
Prawie bym był blisko z Y/N! Dlaczego w najmniej oczekiwanym momencie musiał zadzwonić ten dzwonek?!
TOBY OCHŁOŃ.
Kiedy ochłonąłem, zaproponowałem Y/N żebyśmy obejrzeli jakiś film. Wybraliśmy Dom z papieru. Jak obejrzeliśmy, wyszliśmy na polanę pełną pszczółek, i kwiatów. było przecudownie.
To tutaj poczułem coś do Y/N.
POV:Y/N
Pamiętam jak tutaj w poczułam coś do Toby'ego.
toby jest taki miły, delikatny, słodki, cierpliwy, romantyczny...
Każda sekunda spędzona z nim jest dla mnie święta....
-Ślicznie tu, Toby~ Powiedziałam
-Tak, Y/N-Odpowiedział
Bardzo miło spędzaliśmy czas z Tobym.
CDN...
Słowa: 465
Sorki że takie krótkie dzisiaj - Autorka
CZYTASZ
~𝙈𝙮 𝘽𝙚𝙚~ 𝙏𝙪𝙗𝙗𝙤 𝙭 𝙍𝙚𝙖𝙙𝙚𝙧 ♥
Short StorySamotna Y/N spotyka na ulicy przez przypadek, uroczego Toby'ego. Świetnie utrzymują kontakt, Aż do momentu kiedy zaczynają coś do siebie czuć...