Dzień pierwszy. Brzmi jak odliczanie dni do śmierci ale spokojnie to po prostu pierwszy dzień szkoły... co ja gadam to prawie jak śmierć. Wczoraj w szkole był apel więc nie przyszłam bo stwierdziłam że nie ma po co ,ale wieczorem okazało się że byłam w błędzie, zadzwoniła do mnie Alex i była bardzo podekscytowana faktem że w naszej klasie jest nowy chłopak. Nie przejełam się tym tak jak ona bo wiedziałam że nie zwróci na mnie uwagi ale nie mogłam się doczekać kiedy go zobaczę. Dzisiaj postanowiłam włożyć czarne rurki z wysokim stanem, biały crop top i białe conversy, wyglądałam całkiem nieźle zrobiłam do tego lekki makijaż a włosy zostawiłam rozpuszczone. Pierwszą lekcją jest matematyka prawie biegłam pod klasę chciałam już zobaczyć dziewczyny. Kiedy już się tam znalazłam zobaczyłam siedzące na ziemi Alex i Sophie wszystkie zaczełyśmy piszczeć i biec do siebie, przytulałyśmy się dosyć długo potem poszliśmy usiąść. Gadałyśmy aż do dzwonka. Kiedy weszłam odrazu usiadłam na swoje miejsce i żałowałam że Elena jest nadal na wakacjach tylko ja i śmierdzący Tomy siedzieliśmy sami. Przez chwilę wyłączyłam sie i skupiłam swój wzrok na ścianie, bo wiedziałam że nauczycielka będzie mówić o przedmiotowym systemie oceniania. Z zadumy wyrwały mnie słowa
-... możesz usiąść obok Seleny.-powiedziała nauczycielka
Szybko spojrzałam się w tamtą stronę i zobaczyłam przystojnego, umieśnionego chłopaka z brązowymi lokami i zielonymi oczami. Byłam w szoku. Chłopak podszedł podał mi rękę na której miał tatuaże których wcześniej nie widziałam , i powiedział
-Cześć jestem Harry.
-Cześć jestem Selena. -odpowiedziałam podając mu rękę.
Usiadł obok mnie a nauczycielka powiedziała że jako przewodnicząca klasy mam pokazać chłopakowi szkołę. Pierwszy raz szczerze ciesze się że to ja jestem przewodnicząca.
CZYTASZ
New Year
FanfictionSelena nie jest bardzo popularną osobą nikt nie zwraca na nią uwagi. Wtedy poznaję Harego z mroczną historią jak potoczą się jej losy?