Tadashi jechał właśnie metrem do swojego chłopaka, był bardzo podekscytowany... zwłaszcza, że będą sami. Rodzice bliźniaków wyjechali do dziadków, Atsumu pojechał do Kageyamy więc będą mogli się pobawić. Zadowolony wyszedł z Metra, ruszył do domu. Wszedł bez pukania i zdjął buty, ruszył do kuchni gdzie najczęściej znajduje się jego chłopak. Oczywiście znalazł go tam i przytulił się do jego pleców
- co dobrego robi mój piesek- szepnął mu na ucho o nadgryzł je, Osamu zamruczał i uśmiechnął się pod nosem
- Ramen dla mojego pana- Zaśmiałem się, A Tadashi wsunął rękę pod jego koszulkę- oh taki ty napalony na pieseczka?- Zaśmiałem się i wyłączył wszystko- Ramen nie ucieknie- powiedział zadowolony i odwrócił się przodem do Tadashiego
- wiesz... rozmawiałem trochę z Kenmą i mam coś fajnego więc poczekaj na mnie ja pójdę do łazienki- powiedziała uśmiechnięty i poszedł się przyszykować.
Yamaguchi ubrał się w łazience w gorset
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(coś takiego)(i gdyby ktoś pytał co to za postać, to Austria z Hetali)
miał na sobie też ładną czarną bieliznę, oczywiście miałem też podkolanówki które wyglądają jak kabaretki, które tak uwielbia Osamu. Wyszedłem z łazienki i usiadł na fotelu w pokoju Ukochanego, zagwizdał dość głośno dając mu znać by wszedł do pokoju. Osamu wszedł do pokoju na kolanach, miał na sobie tylko bokserki... no i Miał na głowie uszka psa...i Obroże, z zaczepioną do niej smyczą no lubią się bawić w różne fetysze. Podszedł do Yamaguchiego i wlazł mu między nogi, uśmiechnął się do niego, Tadashi poklepał go po policzku delikatnie dając mu znać, że może! dać głos
- wyglądasz hot w tym gorsecie- uśmiechnięty dał mu smycz i Tadashi od razu szarpnął go w swoją stronę. Uśmiechnął się wrednie patrząc na Osamu z góry- ale mnie panie kręcisz- pomasował ręką jego udo
- zdjemij je ze mnie- nakazał bardzo poważny i Osamu jak na zawołanie zsunął z niego majtki. Yamaguchi podniósł nogi i położył je na barkach Osamu, Ten od razu zjechał wzrokiem na jego krocze i dziurkę. Tadashi miał w sobie korek analny - ładniutki prawda?- uśmiechnięty przyciągnąłem Osamu za smycz aż do swojego penisa, Starszy od razu zajął się swoim panem, zaczął mu robić dobrze i ruszać głową, Tadashi wsunął rękę w jego włosy i zaczął sam ruszać jego głową- grzeczny piesek- uśmiechnięty przybliżył go bardzo blisko siebie, Osamu ssał mu zadowolony i patrzył na niego z dołu- zboczuch z ciebie kochany... - zaśmiał się i odsunął go od swojego penisa- a teraz wyjmij ze mnie korek i zajmij się mną- nakazał trochę i podduszał go smyczą, Miya wyjął z niego korek
- no no no nawet duży- powiedział patrząc na zabawkę, no i dostał od swojego pana smyczą po twarzy
- nie pozwoliłem ci się odezwać - zmarszczył brwi i położył znów nogi na Jego barki- no bierz się do roboty- uśmiechnął się i chłopak od razu zaczął robić mu dobrze palcami. Tadashi zagryzł dolną wargę i odchylił głowę do tyłu, Starszy ruszał palcami i trafił w prostatę piegusa, aż Zajęczał głośno. Tadashi zdjął jedną nogę z bakru chłopaka, zmusił go do tę by się przybliżył. Stopą zaczął go masować nogą po jego kroczu, poradził sobie z jego bokserkami i zdjął je stopą. Zaczął jeździć nóżką po jego penisie i potarł trochę jego główkę- pan ma na ciebie wielką ochotę, więc wstań grzecznie i kochajmy się- rozłożył nogi i długo nie musiał czekać, Chłopak od razu chciał w niego wejść- nie zapomniałeś o czymś?- zapytał patrząc na penisa chłopaka i wyjął gumkę- albo wiem... pomogę ci z nią, zsunął się powoli z fotela i pomasował ręką jego penisa i ubrał mu gumkę ustami, uśmiechnął się z dołu do chłopaka i podniósł ręce dając mu znać by go podniósł. Miya od razu zrozumiał o co chodzi i podniósł go, położył się na łóżku, Tadashi od razu usiadł na jego klacie i złapał go za ręce, wziął je nad głowę chłopaka, za pomocą smyczy przywiązał go do oparcia łóżka.
Powoli nadział się na penisa Osamu i zadowolony w swoim tempie ruszał biodrami jęczał dość głośno, złapał chłopaka za szyję, położył się na nim i całował jego szyje. Zdjął mu obrożę i zaczął go nadgryzać oraz robić mu malinki, rękę piegusa jeździła po klacie starszego. Trochę go podrapał, Tadashi jeszcze trochę się pobawił i kiedy skończyli. Tadashi rozwiązał chłopaka , pozwoli wstał z jego łóżku ledwo chodząc otworzył szafę i ubrał na siebie Kimono, Rodzina Blizanów może nie jest bardzo klasyczna ale ich mama jest krawcową i uszyła im kimono. Tadashi ubrał na siebie Kimono i udział na fotel, zarumienił się i położył ręce na swoję policzki. Miya wsunął na siebie bokserki i podszedł do niego, złapał go za policzki
- jakim cudem mój uroczy chłopczyk jest w łóżku takim demonem seksu, a za razem podczas seksu to aniołek? - zapytał dając mu buziaka w usta
- oh, a jakim cudem ty robisz się taki posłuszny?- powiedział poważny i wycałował go rozbawiony- jak wygląda w twoim Kimono?
- bosko. poślubił bym cię w każdej chwili- powiedział poważny
- najpierw to ty mówisz mi się oświadczyć, a nie o ślubie mówisz- Zaśmiał się
