chcieliście dramat to macie?

695 52 19
                                    

Yamaguchi obudził się w pokoju swojego chłopaka, rodziców bliźniaków jak zawsze nie było w domu. Odwrócił się na bok i zobaczył Osamu tulącego swojego pluszowego lisa, które podarował mu Tadashi na jednej z randek.
Pogłaskał go po policzku i pocałował go w czoło, wstał z łóżka i ruszył do Kuchni zrobić sobie herbatę. Szedł w ciszy by nie obudzić reszty osób śpiących w domu, kiedy przechodził obok łazienki usłyszał cichy płacz.
Piegus od razu się przestraszył, że coś mogło się stać, bez ostrzeżenia otworzył drzwi do łazienki.
Zobaczył Kageyame który płakał pod prysznicem, Tadashi zamknął za sobą drzwi do łazienki. Zakręcił wodę i bez wyjaśnień przytylił Czarnowłosego, Tobio od razu złapał się mocno przyjaciela i nie mógł przestać płakać.

-Ej... Tobio spokojnie, co się stało?- spojrzał na niego i wytarł mu oczy

- W-wiesz, że zaw-wsze mówię, że nie chcę dzieci...- wydukał, a z jego oczu ciągle leciały łzy.
Tadashi pomyślał na początku, że Kageyama wpadł i dlatego tak bardzo panikuję...- Ja kłamałem....ja bardzo chcę mieć dzieci, ale nie mogę- zaciągnął się łzami, a Tadashi głaskał go po głowie- boję się, że Atsumu mnie zostawi...on tak bardzo chcę mieć swoje dzieci...

- Tobio... Atsumu cię kocha, naprawdę nie musisz się tak bać...on cię zrozumie. Wiem, że cała ich rodzina bardzo kocha dzieci, ale on cię nie odrzuci przez to- powiedział głaszcząc go po włosach- tylko by spróbował cię zranić a sam bym go pobił- powiedział i pomógł wstać załamanemu chłopakowi.
Wyjął z szafki czystą piżamę Atsumu i dał ją Kageyamie by przebrał się z tej mokrej.
Poczekał na niego przed łazienką i ruszył z nim do kuchni.
Zrobił mu herbatę i ciągle starał się jakoś dodać mu otuchy.

Tadashiemu  było naprawdę szkoda Kageyamy, tak wiele razy życie dało mu w kość, najpierw Zostawili go rodzice, później śmierć dziadka który się nim zajmował, Miwa która nie ma dla niego czasu..  ludzie który nigdy go nie rozumieli i teraz to, rodzina Miya jest bardzo rodzina i wszyscy kochają dzieci, Atsumu wiele razy mówił Tobio, że chciałby mieć z nim dzieci.
Tobio wolał przyjąć maskę, by udawać że nie lubi dzieci i ich nie chcę na ten moment.
Naprawdę bardzo chciał mieć dziecko, Które będzie mógł kochać i wychować jak najlepiej się da... by nie musiało cierpię tak jak on przez całe życie. Zawsze zastanawiał się czy jest podobny do swoich rodziców, czy byli by z niego teraz dumni.
Tobio dziś rano załamał się przez swój koszmar. Śniło mu się, że Atsumu zostawił go bo nie mógł mieć dzieci. Nie chciał stracić kolejnej osoby, którą kocha!
Nie zniósł by kolejnego ciosu... znów by się okaleczał albo głodził jak po śmierci dziadka, nikt nie wie, że Tobio to robił, zawsze robił to tak by nie zostawić śladów, ból sprawiał, że przestawał myśleć o samotności.

W liceum Kageyama na nowo pokochał życie,  znalazł przyjaciół, którzy stali się dla niego jak rodzina, nawet Tsukishima... tak Nawet on jest dla Tobio ważny.
Kiedy na obozie treningowym poznał Atsumu sam nie rozumiał czemu czuję się przy nim tak dobrze i czemu ciągle czuję coś w brzuchu... Dopiero Hinata uświadomił mu, że się zakochał.
Kageyama od razu napisał do Atsumu i wyglądało to dokładnie tak:

Milk boy
zakochałem się

Best Miya
omg w kim?!😭

Milk boy
no w tobie debilu. Hinata powiedział, że to oczywiste i napewno już zauważyłeś.

Best Miya
TAK TAK TAK WIEDZIAŁEM SKKSKSKSKSMS JEZUUUUUUUU AAAAA

Milk Boy
to znaczy, że ty też?

Best Miya
no oczywiście, że tak😏👌
byłbym głupi gdybym nie pokochał takiego
wspaniałego chłopaka 🤭


i po tym zaczęli się spotykać, Tobio naprawdę czuję się przy Atsumu jak w raju, uwielbia wszystko co związane z Starszymi Miyą, dlatego jeszcze bardziej bał mu się przyznać, że nigdy nie da mu dzieci o których tak marży.

Tobio i Yamaguchi kończyli pić Herbatę kiedy do kuchni przylazł zaspany Osamu i przytulił Piegusa, miya spojrzał na chłopaka Brata i zauważył, czerwone oczy od płaczu, zamarzył brwi

- ten idiota ci coś zrobił?- zapytał, a Tobio tylko pokręcił głową na boki...jednak to nie przekonało Osamu- ATSUMU DO CHUJA PANA NATYCHMIAST NA DÓŁ ALBO CIĘ KURWA ZABIJĘ- krzyknął poważny, a jego brat od razu się obudził. Tadashi uderzył Osamu w tył głowy by się uspokoił, może i Atsumu jest z nich o chwilę starszy, ale to Osamu Zawsze jest tym bardziej ogarniętym.
Atsumu wstał z łóżka i poszedłem zaspany do kuchni, spojrzał na brata- coś ty mu zrobił? jest cały zapłakany.- warknął poważny, a Atsumu już magicznie był w pełni obudzony i miał dużo energii. Złapał Tobio za policzki i Pocałowałem go kilka razy w różne miejsca na jego twarzy

-co się stało mojemu pięknemu Królowi?- zapytał zmartwiony, a Yama złapał Osamu za rękę i wyszedł z nim z kuchni by Mogli spokojnie porozmawiać, Osamu nie rozumiał za bardzo co jest grane, ale nie zadawał zbędnych pytań.

- kocham cię, najbardziej na świecie - przytulił go mocno i wsunął ręce w jego włosy bo zawsze to go uspokajało

- ja też bardzo bardzo cię kocham- powiedział spokojnie i pocałował go krótko w usta- powiedz mi co się stało- Spojrzał mu w oczy zmartwiony

- okłamałem cię....to nie tak, że ja nie chcę mieć z tobą dzieci, ja nie mogę... wiem, że bardzo chciałeś je mieć, ale ja nie mogę- Tobio powstrzymał się od płaczu, Atsumu odsunął się od niego i nie wiedział co robić . Ręce mu się zaczęły pocić - proszę nie zostawiaj mnie....- zmartwiony patrzył na blondyna

- daj mi chwilę...ja muszę pomyśleć- Atsumu uciekł z kuchni i usiadł przed domem, Kageyama zaczął znów głośno płakać...nie wytrzymał, wstał i wyjął z szuflady nóż, w jego głowie była tylko myśl, żeby! stracił wszystko, Atsumu przestanie go kochać i zostawi... chciał już przejechać po nadgarstku, w ostatniej chwili ktoś złapał ostrzę, Osamu zabrał mu nóż łapiąc za ostrą część, skaleczył się ale to nie było ważne.

Yamaguchi przestraszony spojrzał na Kageyame i Osamu, Jego chłopak spojrzał na niego i tylko machnął, że nic mu nie jest i sobie poradzi niech zajmie się Załamanym chłopakiem.
Czarnowłosy nie wiedział co robić, przytulił się do Tadashiego i zaczął przepraszać. Piegus nigdy nie widział go w takim złym stanie.
Młodszy z bliźniaków, opatrzył sam sobie rękę i poszedł przed dom. Za włosy siłą przytargał  brata do domu i puścił go dopiero pod nogami Kageyamy, Osamu nie był delikatny. Ciągnąc Atsumu obił go nieźle...
Kageyama jak zobaczył Atsumu pod swoimi nogami to usiadł na podłogę i przytulił go.
Wytarł sobie łzy o rękaw i starał się przestać płakać. Zamartwiał się o Ukochanego i dlatego starał się uspokoić... Atsumu sam tego nie zniósł. Łzy naleciały mu do oczu, był Załamanym, że tak zranił Tobio, którego tak kocha.

- przepraszam Tobio, proszę nie płacz... kocha cię i nie zostawię, przepraszam... zraniłem cię- przytulali się, a Tadashi Patrzył na nich... było mu naprawdę źle widząc ich w takim stanie.

Osamu, który był najbardziej z nich opanowany zapromował, by dwójka wybrała się na terapię. Na szczęście Nie robili problemów i zgodzili się na propozycję.
Para chodziła przez jakiś czas na terapię i Kageyama na szczęście nie miał już chwil załamania...

Haikyuu Instagram 6Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz