Gdyby wiedziała, że w przyszłości będzie sprawiać tyle kłopotów, prawdopodobnie nie wybrałaby go. Oczywiście, bawiła się świetnie, ale miało się to nijak do niebezpieczeństwa, którym ryzykowała. Na pewno już o nich słyszeli. Na pewno już ich namierzyli. Na pewno prędzej czy później przyjdą.
A to na pewno nie skończy się dobrze.
Ale czy w ogóle mogła podjąć inną decyzję? Wiedziała, że nie. Ten uroczy chłopiec, który mówił jej o swoich wielkich marzeniach, miał w oczach coś, czego wielu ludziom dziś brakuje – pasję. Jak mogła pozwolić mu odejść, wiedząc, że już wkrótce wyzionie ducha? Ta aura, ten krwistoczerwony kolor, zapach strachu... Miał umrzeć okropną śmiercią.
Działała więc szybko. Bez namysłu. Bez zbędnych skrupułów. Potem wszystko wydarzyło się jeszcze szybciej. Rok, dwa, trzy. Jego marzenia stały się marzeniami innych. Przelał swoją pasję na nią, na przyjaciół, na setki tysięcy ludzi. Kiedy stali się rozpoznawalni? Kiedy wyszli z baru, aby stanąć na scenie Eurowizji? Victoria ledwo łapała oddech, chcąc to wszystko uporządkować, logicznie wyjaśnić. Ryzykowali bardzo dużo. Nie sądziła jednak, że kiedykolwiek wrócą do punktu wyjścia.
Tego ranka ciało Damiano znowu otaczała ta śmierdząca, czerwona otoczka – aura śmierci.
CZYTASZ
Dimmi le tue verità // Måneskin // Twilight inspo // Vampire
FanfictionVictoria lata temu przemieniła swojego przyjaciela w wampira, jednak nagły rozgłos Måneskin sprowadził na nich śmiertelne niebezpieczeństwo. Dodatkowo członkowie zespołu zaczynają się coraz dziwniej zachowywać, a tajemnicza Coraline znacząco wpływa...